Peugeot

ogłoszeniaceny używanychwiadomościdealerzyforumczęścioponyksiążkilinkitapetyopiniedekoder VIN
  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Regulamin    Grupy    Czat    Rejestracja 
  Profil    Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości    Zaloguj    iboi - ogłoszenia

( Peugeot Expert ) EXPERT 2,0 HDI 120 KM 2011 r.-dziwny klekot powyżej 1,5k obr


Idź do strony 1, 2  Następny
 
postów na stronie: 10 20 50
   Forum PEUGEOT Forum Strona Główna -> ( Peugeot Expert ) Porady, problemy techniczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
barthez89

Debiutant



Dołączył: 19 Cze 2015
Posty: 13
Skąd jesteś (miejscowość / region): Łochów
Posiadane auto: Peugeot Expert Furgon 2.0 HDI 120 KM
Piwa: 1/0
Wysłany: Pią 19 Cze 2015, 15:47
Temat postu:

EXPERT 2,0 HDI 120 KM 2011 r.-dziwny klekot powyżej 1,5k obr


Witam szanownych forumowiczów,
Mój problem jest dość nietypowy a bynajmniej nie mogę znaleźć przyczyny awarii. Na forum również nie znalazłem lekarstwa. Otóż od jakiegoś czasu w moim Expercie pojawił się dziwny stukot, klekot, terkotanie, chrobotanie (ciężko określić) powyżej 1500 obrotów. Auto normalnie pali, jeździ, trzyma równe obroty, nie ma zauważalnych spadków mocy. Dźwięk jest podobny do dźwięku obijającego się patyka o szprychy w rowerze. Porównując dźwięk z filmami na youtube - jest podobny do luźnej klapki wastgate w turbinie. Niestety moja turbinka takowej nie posiada bo jest zmienna geometria. Na biegu jałowym auto pracuje idealnie. Problem nie ustaje również po zdjęciu paska alternatora, także napęd osprzętu można wykluczyć. Tak jak wspomniałem dźwięk pojawia się powyżej 1500 obrotów i zupełnie zanika przy gwałtownym dodaniu gazu. Wydaje mi się, że jest niezależny od prędkości obrotowej silnika tzn. jednostajny. Wydobywa się z okolic pokrywy zaworów, ewentualnie między silnikiem a ścianą grodziową. Autko było już u dwóch mechaników każdy rozkłada ręce. Z chęcią wymieniliby pół samochodu.

Do tej pory wymieniono:
- olej na 5W40 (poprzedni nie wiadomo kiedy był wymieniany poprzedni był gęsty i czarny jak smoła)
- kompletny rozrząd
- pompa wody
- pasek alternatora
- filtr paliwa, powietrza, kabinowy
- łańcuszek rozrządu
- napinacz łańcuszka rozrządu
- wszystkie uszczelki na dolocie i na kolektorze
- 3 szklanki/popychacze nie wiem jak to się nazywa fachowo (to ustrojstwo, które reguluje luz zaworowy)

Sprawdzono/wyczyszczono/dokręcono:
- turbinę - została sprawdzona w wyspecjalizowanym warsztacie, wyczyszczona, wypiaskowana i takie tam
- kierownice turbiny
- egr
- dolot po całości (od turbiny do kolektora)
- po dokręcane wszystkie blachy termoizolacyjne
- mocowanie wszystkich przewodów i elementów plastikowych
- wyczyszczona miska olejowa i smok pompy
- była ściągnięta pokrywa zaworów wszystkie elementy mechaniczne zostały sprawdzone i uszkodzeń mechanicznych nie stwierdzono

Filmik z klekotem: https://youtu.be/3j9dDPrdbNI

Od czasu do czasu po zgaszeniu silnika, krótkiej wizycie w sklepie i ponownym odpaleniu auta przy przegazowaniu auto kręci się tylko do 2800 obrotów. Nie zapala się żaden check engine. Po prostu kończą się obroty i nie chce iść wyżej. Tak jakby silnik przechodził w ukryty tryb awaryjny. Po ruszeniu wszystko wraca do normy. Kolejną rzeczą dla mnie trochę dziwną (do tej pory jeździłem pojazdami z koncernu VW), jest zapalająca się kontrolka silnika/recyrkulacji spalin po przekręceniu zapłonu. I gaśnie dopiero ok 5 sekund po odpaleniu auta. Nie wiem czy to norma w PUGach czy nie ale taka sytuacja jest za każdym razem. Wyjątkiem jest odpięcie akumulatora na 5 minut. Wtedy po przekręceniu zapłonu w/w kontrolka się nie zapala, do czasu ponownego odpalenia auta. Później sytuacja zawsze się powtarza.

Tak jak wcześniej pisałem auto było u dwóch mechaników. Każdy snuł wiele teorii spiskowych, niepopartych logicznym wyjaśnieniem, i żaden nie potrafi zdiagnozować problemu. Po sugestii, że auto należałoby podpiąć do komputera obydwaj twierdzą że jest to usterka mechaniczna w silniku i trzeba rozbierać silnik a podpięcie pod komputer nie ma sensu. Osobiście odniosłem wrażenie, że umiejętność obsługi systemu diagnostycznego w obydwu przypadkach ogranicza się tylko do skasowania usterek.

Postanowiłem więc zakupić system diagnostyczny Lexia/Pegueot Planet (oczekuje na kuriera) i rozwiązać problem sam, bo ilość wpompowanej gotówki już mnie przeraziła. Na mechanice się nie znam, ale uważam że tego typu usterka nie koniecznie musi wiązać się bezpośrednio z silnikiem. Jak dojdzie Planet wrzucę logi.

Autko ma przejechane 138 tysięcy. Problem pojawił się jeszcze przed wymianą w/w części - 3 miesiące po zakupie. Przed awarią zrobiłem ok 4 tyś km. Temat o tyle ciekawy co problematyczny. Efekt potęguje bezradność mechaników. Czy ktoś z forumowiczów jest w stanie wskazać kierunek poszukiwań powyższej usterki? Może problem jest komuś znany? Miał ktoś do czynienia z podobną przypadłością? Będę wdzięczny za każdą wskazówkę, każdą ewentualność sprawdzę. Pozdrawiam Bartek
Powrót do góry
KotBury

Auto Maniak



Dołączył: 25 Sie 2013
Posty: 970
Skąd jesteś (miejscowość / region): Goleniów k/Szczecina
Posiadane auto: 406 2,0 HDI 110 KM combi 2000, KIA CARNIVAL 2,9 CRDI 145 KM
Piwa: 92/1
Wysłany: Pią 19 Cze 2015, 21:26
Temat postu:

Re: ( Peugeot Expert ) EXPERT 2,0 HDI 120 KM 2011 r.-dziwny klekot powyżej 1,5k obr


Wobec tego, dlaczego wymieniłeś niemal pół silnika, po to, aby się dowiedzieć, że usterki nie usunąłeś? Jest to bardzo nieracjonalne postępowanie i do tego kosztowne. Należało najpierw przeszukać pamięć błędów komputera jakimkolwiek diagnoskopem zewnętrznym, niekoniecznie lexią, a dopiero ewentualnie potem grzebać i wymieniać, nie odwrotnie.

Zalecam wobec tego staranne przebadanie wszelkimi możliwymi sposobami całego obwodu zasilania paliwem. Odgłosy pracy jednostki napędowej sugerują, że istnieje prawdopodobieństwo uszkodzenia wtryskiwaczy i/lub pompy WC, z tym że trudno odróżnić jedno od drugiego. Nadmierny hałas mogą bowiem wydzielać mocno zużyte wtryskiwacze (zwłaszcza jeśli pochodzą z firmy DELPHI).

Natomiast pompa WC być może podlega zgubnemu oddziaływaniu zbyt "suchego" paliwa. Należy pamiętać, że od 2006 roku eliminuje się siarkę z oleju napędowego z uwagi na wrzask ekologów. Wobec tego brak siarki i jej składników wywołuje niestabilność paliwa, objawiającą się m.in. słabą smarnością. Jeśli słaba smarność, to tłoczki i cylinderki w pompie WC zaczynają trzeć o siebie jak papier ścierny o papier ścierny.

Jeżeli tarcia się nie wyeliminuje, to pompa WC zaczyna "siać" opiłkami metalu, które następnie trafiają bezpośrednio do zasobnika (ang. Common Rail) oraz wszystkich czterech wtryskiwaczy. Stąd słyszalny wzmożony hałas wszystkich ruchomych części.

Proponuję więc na wstępie, zanim jeszcze zapoznasz się z zakupioną lexią, wymontować papierowy wkład filtra paliwa i przy silnym oświetleniu zaglądnąć, co się zgromadziło na dnie puszki filtra. Jeżeli widoczny jest choćby pojedynczy płatek metalu (wiór), błyszczący w poświacie żółtawej ropy jak złoto, oznacza zdzieranie opiłków przez ciężko pracującą pompę WC.

Dalsze postępowanie jest uzależnione od wykrycia wiór lub nie. W każdym razie należy się upewnić, czy właśnie "suche" paliwo nie jest przyczyną perturbacji. Do szerszego wglądu na temat opiłków polecam wątki na moim profilu tutaj i tutaj. Pierwszy temat jest bardziej informacyjny niż diagnostyczny, "oswaja" kierowcę z własnym systemem wtryskowym, by zrozumiał, co się tam dzieje.

Natomiast drugi opisuje konkretne usterki wywołane "suchym" paliwem i jego następstwa. W każdym temacie podane są procedury diagnostyczne, tzn. co jest najważniejsze przy odczytywaniu zawartości pamięci komputera wtryskowego.

Owocnej lektury i nie zapomnij adresu forum.

Pzdr KotBury


Ostatnio zmieniony przez KotBury dnia Wto 24 Maj 2016, 20:52, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Wystawiono 1 piw(a)
barthez89

Debiutant



Dołączył: 19 Cze 2015
Posty: 13
Skąd jesteś (miejscowość / region): Łochów
Posiadane auto: Peugeot Expert Furgon 2.0 HDI 120 KM
Piwa: 1/0
Wysłany: Sob 20 Cze 2015, 21:32
Temat postu:

Re: ( Peugeot Expert ) EXPERT 2,0 HDI 120 KM 2011 r.-dziwny klekot powyżej 1,5k obr


Dziękuje za odpowiedź. Mechanikiem nie jestem, nie mam o tym pojęcia. Polegałem na "wiedzy" i opinii mechaników. Mówili co trzeba wymienić i godziłem się na wymianę. To tej przygodzie postanowiłem sam zająć się sprawą pomimo braku większej wiedzy na ten temat. Jako, że samochód używam do pracy, jest mi ciężko cokolwiek w nim zrobić bo jest w ciągłym użytku. Sprawdzę wszystko o czym pisałeś. Czy jest to możliwe aby tego typu klekot powodowały wtryski właśnie powyżej 1800 obrotów? Po zdjęciu osłony akustycznej z wierzchu silnika słychać faktycznie, że te wtryski głośno pracują. Ostatnio zauważyłem, że autko więcej pali ok 8,5l/100 km. Podczas wymiany filtra paliwa zauważyłem brązowy piasek na dnie filtra, nie przyszło mi do głowy, że to mogą być opiłki. Z korpusu filtra zostało wypompowane paliwo, przedmuchane, i założony nowy filtr. Od tego czasu zrobiłem kilkaset km więc rozkręce i zobaczę czy coś się nazbierało.

Kupię olej 2T i zaleje przy następnym tankowaniu. Zaleje również lepsze paliwo, zawsze lałem tanie i być może teraz to wychodzi.
Powrót do góry
KotBury

Auto Maniak



Dołączył: 25 Sie 2013
Posty: 970
Skąd jesteś (miejscowość / region): Goleniów k/Szczecina
Posiadane auto: 406 2,0 HDI 110 KM combi 2000, KIA CARNIVAL 2,9 CRDI 145 KM
Piwa: 92/1
Wysłany: Nie 21 Cze 2015, 00:14
Temat postu:

Re: ( Peugeot Expert ) EXPERT 2,0 HDI 120 KM 2011 r.-dziwny klekot powyżej 1,5k obr


W żadnym wypadku nie lej "lepszego" paliwa, gdyż jego skład jest nieznany. Prawdopodobnie są w nim dodatki niby ulepszające, a w rzeczywistości mogą być to po prostu kolejne rozpuszczalniki. Tak więc niczego one nie ulepszają, tylko wręcz pogarszają właściwości smarne paliwa. Należy przyjąć założenie mniej korzystne, niż bardziej korzystne. Jeszcze nie słyszałem, żeby nieznany i ukrywany przed użytkownikiem skład ON miał na celu polepszenie czyjejś satysfakcji, z wyjątkiem satysfakcji producenta...

Natomiast zalecany jest zwykły ON, oczywiście z pożądanym dodatkiem oleju 2T bez żadnej szkody dla osiągów silnika. Stosuję od 3 lat do swoich dwóch Common Raili jak w podpisie i nie mam powodów do niepokoju. Powinieneś odczuć zdecydowane wyciszenie jednostki napędowej (proporcja zalecana 1:100). Jeśli poprawa nastąpi również w okolicach wtryskiwaczy, będzie to znak, że diagnoza była dobrze trafiona.

Podkreślam również z naciskiem, że konieczne jest usunięcie jakichkolwiek okruchów, nawet brązowych, z dna puszki filtra, najlepiej przy pomocy 1-razowego ręcznika papierowego do prac lakierniczych (nie wydziela włosków). Następnie koniecznie wymienić wkład papierowy filtra na nowy. Przedmuchiwanie nic nie daje! Nie wolno też zalewać z powrotem paliwa wypompowanego z puszki filtra, nawet przefiltrowanego!

Poprawa może nie nastąpić od razu, tylko np. dopiero po kilku tankowaniach z olejem 2T. Należy więc co 500-1000 km kontrolować filtr paliwa i ewentualne opiłki znów usuwać oraz powtarzać całą procedurę wymiany filtra aż do skutku (paliwo w filtrze musi być idealnie klarowne bez żadnych zawiesin i zanieczyszczeń osadzających się na dnie).

Gdy jednak nie następuje poprawa, sięgnąć do proponowanej lektury i przeprowadzić konkretne testy i badania, mające na celu wykluczenie wtryskiwaczy, pompy WC i zaworów regulacyjnych ciśnienia paliwa ze sfery podejrzeń. Ale o tym potem... i w razie potrzeby.

Pzdr KotBury


Ostatnio zmieniony przez KotBury dnia Wto 24 Maj 2016, 20:54, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
barthez89

Debiutant



Dołączył: 19 Cze 2015
Posty: 13
Skąd jesteś (miejscowość / region): Łochów
Posiadane auto: Peugeot Expert Furgon 2.0 HDI 120 KM
Piwa: 1/0
Wysłany: Nie 21 Cze 2015, 13:12
Temat postu:

Re: ( Peugeot Expert ) EXPERT 2,0 HDI 120 KM 2011 r.-dziwny klekot powyżej 1,5k obr


Zastosuje się do zaleceń i posprawdzam wszystko. Zastanawia mnie fakt, że rano jak odpalam auto i silnik bardziej topornie pracuje bo jest zimny, tego klekotania nie ma.
Powrót do góry
Reklama








Wysłany: Nie 21 Cze 2015, 13:12
Temat postu:

reklama


Powrót do góry
KotBury

Auto Maniak



Dołączył: 25 Sie 2013
Posty: 970
Skąd jesteś (miejscowość / region): Goleniów k/Szczecina
Posiadane auto: 406 2,0 HDI 110 KM combi 2000, KIA CARNIVAL 2,9 CRDI 145 KM
Piwa: 92/1
Wysłany: Nie 21 Cze 2015, 16:23
Temat postu:

Re: ( Peugeot Expert ) EXPERT 2,0 HDI 120 KM 2011 r.-dziwny klekot powyżej 1,5k obr


Taka nietypowa zależność, że silnik nie klepie, gdy jest zimny, a klepie, gdy ciepły, może mieć źródło m.in. w paliwie złej jakości. Jeśli w ON znajduje się zbyt duża domieszka różnych benzynopodobnych dodatków, to punkt zapłonu mieszanki wędruje w kierunku zbyt wczesnego, mimo nienagannego sterowania kątem wtrysku.

Gdy silnik jest zimny, wczesny zapłon silnikowi jak najbardziej pasuje (np. 12 stopni przed GMP). Natomiast po rozgrzaniu, gdy zapłon w naturalny sposób powinien zmierzać do późniejszego (np. 5-8 stopni po GMP), zachowuje wciąż zbyt wczesny z uwagi na zawartość składników "łatwo zapalnych", jak benzyna, rozpuszczalnik, spirytus, itp.

Z tego powodu zapłon dalej oscyluje w granicach kilka stopni przed GMP, zamiast po GMP. Stąd wyraźnie zwiększona głośność pracy silnika, połączona często z klepaniem zaworów. Dzieje się tak dlatego, że zapłon mieszanki następuje w momencie, gdy zawory wydechowe i/lub dolotowe są "leciuteńko uchylone", a nie całkowicie zamknięte, tak jak powinno być.

Paliwo złej jakości pociąga za sobą inne mankamenty, o których wspomniałeś, tj. zwiększony hałas, większe zużycia paliwa, spadek mocy, ukryty tryb awaryjny oraz intensywne dymienie w ciemno-szarym kolorze, zwłaszcza po rozgrzaniu. Wszystko jest w jak najlepszym porządku z wtryskiem paliwa, tylko paliwo do d...

Próba zastosowania oleju 2T powinna i przy tej okazji poprawić wszystkie parametry, ze względu na oczywistą modyfikację punktu zapłonu. Obecność oleju 2T przesunie czas zapłonu w kierunku późniejszego, co poprawi zdecydowanie charakterystykę pracy silnika przy różnych temperaturach.

Inną przyczyną może być niewłaściwie ustawiony rozrząd, a zdaje się, mechanik go wymieniał? Wówczas paliwo jest bez zarzutu, lecz kąt wtrysku (początek wtrysku) jest mechanicznie (lub czujnikowo) ustawiony w kierunku zbyt wczesnego wtrysku.

Objawy są identyczne jak przy paliwie złej jakości. Należałoby wtedy sprawdzić prawidłowość ustawienia początkowego paska (tu łańcucha) rozrządu na odpowiednich znakach wału korbowego i wałka rozrządu względem znaków na łańcuchu. Uwaga! Nie wolno ustawiać w rozrządzie pompy WC, która w odróżnieniu od TDI, nie bierze w ogóle udziału w synchronizacji rozrządu i wtrysku paliwa.

Identyczna zasada synchronizacji obowiązuje przy ustawieniu czujników obrotowych, tj. czujnika GMP i prędkości obrotowej wału korbowego i czujnika położenia wałka rozrządu. Należy pamiętać, że źle ustawione czujniki mogą do złudzenia przypominać złe ustawienie fizyczne rozrządu, mimo że w rzeczywistości koła zębate rozrządu są w idealnych pozycjach.

Pzdr KotBury


Ostatnio zmieniony przez KotBury dnia Wto 24 Maj 2016, 20:58, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
barthez89

Debiutant



Dołączył: 19 Cze 2015
Posty: 13
Skąd jesteś (miejscowość / region): Łochów
Posiadane auto: Peugeot Expert Furgon 2.0 HDI 120 KM
Piwa: 1/0
Wysłany: Czw 25 Cze 2015, 00:17
Temat postu:

Re: ( Peugeot Expert ) EXPERT 2,0 HDI 120 KM 2011 r.-dziwny klekot powyżej 1,5k obr


Witam ponownie,
Twoja sugestia KotBury odnośnie układu zasilania paliwem prawdopodobnie się potwierdziła. Powoli chyba zbliżam się do rozwiązania problemu z klekotem. Byłem dzisiaj na diagnozie w warsztacie aut francuskich w Warszawie na ul. Wrocławskiej. Z uwagi na przelotny charakter mojej wizyty w Warszawie, postawiłem szybkie dwa cele do realizacji. Diagnostyka komputerowa i lokalizacja elementu wytwarzającego ten nieprzyjemny klekot. Panowie odpowiednio podeszli do tematu. Najpierw przejażdżka, potem auto zostało podpięte do komputera z PP. Wyszły tylko dwa błędy przejściowe. Nie podam kodów ale chodziło o przepływomierz i zawór egr, o przerwę w wiązce elektrycznej lub awarii. Była odpinana przepływka być może dlatego pokazały się te błędy. Po skasowaniu błędów auto chodziło przez jakiś czas, przegazówka, błędy ponownie nie wystąpiły. Panowie osłuchali silnik stetoskopem i stwierdzili komisyjnie, że opisany przeze mnie dźwięk dobiega z pompy wtryskowej WC. Według serwisówki peugeota w silniku siedzi pompa siemens. Panowie powiedzieli, że w tych pompach czasami wyrabia się jakiś zabierak odpowiedzialny za przeniesienie napędu z wałka na pompę. Powiedzieli również, że należy oddać pompę do pracowni zajmującej się regeneracją pomp wtryskowych bo oni nie są wstanie sprowadzić części. Polecili mi kontakt do człowieka, który handluje podzespołami do aut francuskich z sugestią, że być może będzie miał taką pompę na sprzedaż.

Proszę o informację czy posiadacie namiary na jakiś warsztat (sprawdzony i polecany), który poradzi sobie z taką usterką? W razie potrzeby zdemontuje pompę i wyślę kurierem na wskazany adres, oczywiście po telefonicznym umówieniu się. Ewentualnie jakieś namiary na sklep/warsztat który będzie w stanie sprzedać mi w/w część w celu wymiany we własnym zakresie. Cieszę się, że w końcu ktoś był na tyle kompetentny, że wskazał mi najbardziej prawdopodobną diagnozę mojego problemu. Proszę forumowiczów o opinię na temat postawionej przez warsztat diagnozy. Warsztat stwierdził że na 99% jest to ta przyczyna. Nie ukrywam, że chciałbym mieć 100% pewności zanim podejmę odpowiednie kroki w celu naprawy w/w pompy, bo koszty jakie poniosłem (niepotrzebnie) przerosły moje oczekiwania. Teorie spiskowe wysuwane przez kolejnych mechaników, naprawdę potrafią zmrozić najcieplejszą krew w żyłach. Z usług tego warsztatu korzystałem raz gdy miałem jeszcze Renault Kangoo 1,5dci. Panowie poprawnie postawili diagnozę odnośnie układu zasilania paliwem. Dlatego postanowiłem ponownie skorzystać z ich usług. Osobiście nie znam pracowników, którzy dokonywali diagnozy. Jednak wydawało się, że naprawdę posiadają wiedzę na temat tych silników. Znaleźli jeszcze kilka drobnych usterek, których nie wykryły inne (nieszczęsne) warsztaty z których usług korzystałem i które nie są związane z tematem. Warsztat stwierdził, że po regeneracji pompy wszystkie moje negatywne odczucia odnośnie pracy jednostki napędowej powinny ustąpić. Przestudiowałem setki stron forum Peugeota i Citroena poszukując przyczyny usterki. Chciałbym również aby ten temat posłużył innym użytkownikom aut francuskich borykających się z podobną usterką. Proszę o wyjaśnienie, co to jest ten zabierak i czy faktycznie może być ten powód. Pozdawiam Bartosz
Powrót do góry
Wystawiono 1 piw(a)
KotBury

Auto Maniak



Dołączył: 25 Sie 2013
Posty: 970
Skąd jesteś (miejscowość / region): Goleniów k/Szczecina
Posiadane auto: 406 2,0 HDI 110 KM combi 2000, KIA CARNIVAL 2,9 CRDI 145 KM
Piwa: 92/1
Wysłany: Czw 25 Cze 2015, 10:31
Temat postu:

Re: ( Peugeot Expert ) EXPERT 2,0 HDI 120 KM 2011 r.-dziwny klekot powyżej 1,5k obr


Przynajmniej wyjaśniły się źródła dwóch usterek:
Cytat:
Wyszły tylko dwa błędy przejściowe. Nie podam kodów ale chodziło o przepływomierz i zawór egr, o przerwę w wiązce elektrycznej lub awarii.
Cytat:
Panowie osłuchali silnik stetoskopem i stwierdzili komisyjnie, że opisany przeze mnie dźwięk dobiega z pompy wtryskowej WC.
Według mnie pierwsza usterka wywołuje cyklicznie tryb awaryjny pracy, ponieważ do obwodu świeżego powietrza przedostają się w niepożądanym momencie spaliny recyrkulacji spalin (EGR).

Komputer odczytuje przepływomierzem, że jest za mała masa powietrza, a za duże ciśnienie doładowania (mierzone czujnikiem ciśnienia powietrza) i stąd tryb awaryjny. Komputerowi nie zgadzają się słupki w matrycach wtryskowych, ponieważ powstaje sytuacja: "albo za mało powietrza, albo za dużo paliwa".

Jeżeli odpinali przepływomierz i silnik momentalnie dostawał wigoru, gdy przedtem był muł, oznacza właśnie usterkę elektryczną przepływki (zwłaszcza kabli i styków). Warto poświęcić więcej czasu na przestudiowanie tej kwestii, aby zrozumieć bardzo prostą zależność przepływomierza od recyrkulacji spalin (EGR) i odwrotnie. Na forum właściwie co drugi temat tyczy przepływomierza i EGR. Sam pisałem o tym ze 20 razy.

Natomiast druga usterka, tak ładnie wykryta przez mechaników, może być bardzo prosto ogarnięta bez potrzeby jakiejkolwiek fizycznej ingerencji z regeneracją, demontażem, itd. Zastosuj na próbę kurację smarną olejem 2T, o której oplatałem w wylinkowanych na czerwono wątkach.

Jeżeli w następstwie tego silnik przestanie klepać, o czym mowa, to masz rozwiązany problem całkowicie i raz na zawsze. Należy pamiętać bowiem, że nic się nie dzieje z ciśnieniem paliwa, silnik zapala bezbłędnie, następnie jedzie normalnie. Jedynie od czasu do czasu dokucza mu przepływomierz i/lub EGR. Z jakiej racji więc dłubać w pompie WC, skoro ona spręża paliwo bez zastrzeżeń?

Dziwię się ponadto, że panowie z serwisu nie doszli do tego, że nie ma potrzeby robienia czegoś w układzie paliwa, jeżeli on pracuje normalnie. Należało zajrzeć właśnie do filtra paliwa, stwierdzić opiłki metalu lub nie i dopiero wtedy wyrokować o demontażu pompy, a nie odwrotnie.

Może bowiem powstać tak sytuacja, że pompa WC zostanie wymieniona lub zregenerowana, a usterka nie zniknie, ponieważ nie wyeliminowano pierwotnego źródła niedomagania, tj. "suchego" paliwa.

Krótko mówiąc, należy zlokalizować pierwotne źródło usterki, a nie bezmyślnie bazować na wtórnej, tj. wymieniać bardzo drogi element. Który sam z siebie się nie psuje i musi być konkretna przyczyna, żeby podzespół prosty jak konstrukcja cepa uległ mechanicznemu uszkodzeniu.

Nie ulegać czarowi serwisu, który stosuje z premedytacją podobne tricki, aby generować niepotrzebne koszty. Oczywiście, nie własne koszty, tylko klienta. Podkreślam cały czas odwieczną zasadę: to są Twoje pieniądze, nie warsztatu, więc uczcie ich szacunku dla tych pieniędzy i samego klienta.

Nie wiem, co to jest zabierak. Poniżej wklejam schemat ogólny pompy WC SIEMENS III-ej generacji.


Być może mechanikom chodziło o uszkodzenie napędu krzywkowego pompy WC. Poniżej jedna z fotek obrazujących możliwe uszkodzenia wskutek "suchego" paliwa, o czym była mowa.



Pzdr KotBury


Ostatnio zmieniony przez KotBury dnia Wto 24 Maj 2016, 21:08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
barthez89

Debiutant



Dołączył: 19 Cze 2015
Posty: 13
Skąd jesteś (miejscowość / region): Łochów
Posiadane auto: Peugeot Expert Furgon 2.0 HDI 120 KM
Piwa: 1/0
Wysłany: Pią 26 Cze 2015, 09:53
Temat postu:

Re: ( Peugeot Expert ) EXPERT 2,0 HDI 120 KM 2011 r.-dziwny klekot powyżej 1,5k obr


Sprawa aktualnie wygląda tak:

Pompa została wymontowana w celu sprawdzenia pod kątem uszkodzeń mechanicznych. Okazało się, że jest nadmiernie wyrobiony element nr 1 na w/w zdjęciu, sprzęgło pompy ten motylek. Mechanik mówi, że luz może być równoległy w stosunku do klina wałka. Ale występuje również luz prostopadły tzn. kręcąc sprzęgiełkiem wyczuwany jest luz w stosunku do wałka pompy. To jest prawdopodobnie wina klekotania. Na wałku pompy również widać ślady zużytego sprzęgiełka. Problem w tym, że nie jestem w stanie nigdzie tego sprzęgła dostać. Na aledrogo większość pomp jest dostępnych bez sprzegła, a jak jest dostępne ze sprzęgłem to istnieje konieczność zakupu całej pompy. Nie chciałbym kupić gorszej niż mam. Pompa pracuje, a większość firm zajmujących się regeneracją siemensa w tym przypadku ogranicza się do wymiany uszczelnień. Pompa regenerowana fabrycznie to koszt. 2100 zł w ASO.

Odnośnie oleju 2T, został zalany w proporcji 1:100. Zrobione mam 700 km i narazie poprawy nie słychać. Chociaż wątpie aby miało to wpływ na w/w usterkę. Pozdro
Powrót do góry
KotBury

Auto Maniak



Dołączył: 25 Sie 2013
Posty: 970
Skąd jesteś (miejscowość / region): Goleniów k/Szczecina
Posiadane auto: 406 2,0 HDI 110 KM combi 2000, KIA CARNIVAL 2,9 CRDI 145 KM
Piwa: 92/1
Wysłany: Pią 26 Cze 2015, 18:35
Temat postu:

Re: ( Peugeot Expert ) EXPERT 2,0 HDI 120 KM 2011 r.-dziwny klekot powyżej 1,5k obr


No, teraz jest jasne, olej 2T nic nie pomoże. Faktycznie pompa wymaga regeneracji, gdyż stopień mechanicznego zużycia przekracza możliwości wybrania "luzów" przez jakikolwiek olej. Jednak wciąż poddaję pod rozwagę problem przyczyny pierwotnej uszkodzenia. Zużycie mechaniczne to wtórne następstwo czegoś pierwotnego, co doprowadziło do dużych luzów. Moim zdaniem kryje się za tym zbyt "suche" paliwo, które powodowało bardzo ciężką, a nie bardzo lekką pracę pompy, gdyż brakowało smarowania ze strony paliwa. Stara zasada dieslowska brzmi: "nie smarujesz, nie jedziesz". Jeżeli zaczniesz dolewać systematycznie do paliwa olej 2T, niedostateczna smarność paliwa powinna bezpowrotnie zniknąć.

Przypominam przy okazji, że to jeszcze nie wszystko jeśli chodzi o niedobrą pracę silnika. Pozostaje nierozwiązana kwestia trybu awaryjnego, który nie wywoływała bynajmniej pompa WC lecz uszkodzony EGR, albo przepływomierz. Zatem po pompie WC powinieneś się tym zająć, aby przywrócić pełną sprawność jednostce napędowej, czego niezmiennie życzy

KotBury
Powrót do góry
barthez89

Debiutant



Dołączył: 19 Cze 2015
Posty: 13
Skąd jesteś (miejscowość / region): Łochów
Posiadane auto: Peugeot Expert Furgon 2.0 HDI 120 KM
Piwa: 1/0
Wysłany: Sob 27 Cze 2015, 13:36
Temat postu:

Re: ( Peugeot Expert ) EXPERT 2,0 HDI 120 KM 2011 r.-dziwny klekot powyżej 1,5k obr


Problem został częściowo rozwiązany, sprzęgło na pompie zostało odwrócone i popycha wałek stroną niewyrobioną. Jest zdecydowanie mniejszy luz na takim ustawieniu, jednak nie zniknął całkowicie. Uszkodzeniu uległ również wałek pompy, wyciął się klin. Więc pompa też będzie do wymiany, jednak dźwięk na tyle ucichł, że da się jeździć. CO mnie zdziwiło poprawiła się dynamika jazdy. Auto nie ma dziur w przyspieszaniu. Mam jeszcze trochę czasu na poszukanie dobrej pompy. Zakupie prawdopodobnie pompę z serwisu regenerowaną fabrycznie, chyba że dostanę w idealnym stanie jakąś używaną. Z racji tego, że jest problem z regeneracją mechaniczną pomp SIEMENS, skłaniałbym się do wyboru tej pierwszej opcji. Czekam z niecierpliwością na efekty dodawania oleju 2T do paliwa. Jak mi się wyciszą wtryski będzie idealnie.
Powrót do góry
barthez89

Debiutant



Dołączył: 19 Cze 2015
Posty: 13
Skąd jesteś (miejscowość / region): Łochów
Posiadane auto: Peugeot Expert Furgon 2.0 HDI 120 KM
Piwa: 1/0
Wysłany: Pią 03 Lip 2015, 17:48
Temat postu:

Re: ( Peugeot Expert ) EXPERT 2,0 HDI 120 KM 2011 r.-dziwny klekot powyżej 1,5k obr


Problemy z Expertem ciąg dalszy.
Usterkę pompy (klekotu) udało się zlokalizować i częściowo czasowo wyleczyć. Cieszyłem się użytkowaniem w miarę sprawnego Experta. Jednak zastanawiało mnie osłabnięcie silnika i basowe buczenie z okolic silnika. Ale pomyślałem sobie, że nie będę się narazie tym przejmować ponieważ ilość $ którą wpompowałem w auto zbliżyła się niebezpiecznie do mojej produktywności Smile. Sielanka nie trwała długo, a dokładnie do czasu kiedy wyjeździłem pierwszy zbiornik paliwa zatankowany do pełna po wizycie w warsztacie który wymieniał mi łańcuszek rozrządu szklanki itp. Nadmienię, że nigdy nie przywiązywałem wagi do tego ile auta palą, ponieważ mój styl jazdy i zróżnicowanie terenu w którym jeżdżę nie pozwala na utrzymanie jakiejś tam normy. Lecz prędkość opadania wskazówki mnie trochę przeraziła. Po ponownym zatankowaniu auta, wyszło mi, że auto spaliło 11,8L na 100 km!. Uważam, że to stanowczo za dużo. Biorąc pod uwagę wysokie spalanie, obniżoną moc i buczenie z okolic silnika zacząłem się zastanawiać głębiej co może być przyczyną. Dlatego skłaniam się w tym przypadku KotBury do Twojego stwierdzenia:

Cytat:

Inną przyczyną może być niewłaściwie ustawiony rozrząd, a zdaje się, mechanik go wymieniał? Wówczas paliwo jest bez zarzutu, lecz kąt wtrysku (początek wtrysku) jest mechanicznie (lub czujnikowo) ustawiony w kierunku zbyt wczesnego wtrysku. Objawy są identyczne jak przy paliwie złej jakości. Należałoby wtedy sprawdzić prawidłowość ustawienia początkowego paska (tu łańcucha) rozrządu na odpowiednich znakach wału korbowego i wałka rozrządu względem znaków na łańcuchu. Uwaga! Nie wolno ustawiać w rozrządzie pompy WC, która w odróżnieniu od TDI, nie bierze w ogóle udziału w synchronizacji rozrządu i wtrysku paliwa.

Identyczna zasada synchronizacji obowiązuje przy ustawieniu czujników obrotowych, tj. czujnika GMP i prędkości obrotowej wału korbowego i czujnika położenia wałka rozrządu. Należy pamiętać, że źle ustawione czujniki mogą do złudzenia przypominać złe ustawienie fizyczne rozrządu, mimo że w rzeczywistości koła zębate rozrządu są w idealnych pozycjach.


Spadek mocy pojawił się dokładnie po odebraniu auta od mechanika, po pierwszych 100 metrach jazdy. Ale olać. Łącząć teraz fakty, wysokie spalanie, buczenie, brak mocy, twardszą pracę silnika jestem niemal pewien, że mechanik sknocił coś przy składaniu auta. Twierdzi że wszystko złożył prawidłowo, rozrząd ustawił na blokady. I kazał jeździć. Weź tu człowieku jeździj jak auto pali Ci 12L na 100km! Tylko jest taki problem, że z tego co zauważyłem na kole wału korbowego są znaki korektora, rozrusznik nie był wyciągany, w celu założenia blokady ponieważ nie zauważyłem śladów ingerencji w tamtych okolicach. A ten silnik blokuje się poprzez montaż blokady w koło wałka rozrządu i w koło zamachowe. Studiując internet w poszukiwaniu podobnych problemów natknąłem się na temat z bratniego forum.

http://citroen.auto.com.pl/forum/viewtopic.php?t=218778

Oto co podejrzewam:
1. Mechanik machnął się na ustawieniu względem siebie wałka rozrządu i wału korbowego np. o 1 ząbek
2. Mechanik machnął się na ustawieniu względem siebie wałka wydechowego i dolotowego np. o 1 ogniwo.
3. Mechanik machnął się na ustawieniu jednego i drugiego, ponieważ nie zastosowanie blokad mogło mu to dość poważnie utrudnić.

Z tego co się orientuję wałek dolotowy nie posiada żadnego czujnika. I tak logicznie myśląc, problem może tkwić właśnie tutaj
Silnik nie pokazuje, żadnych błędów, auto normalnie pali, jeszcze jeździ, lecz wolno się wkręca na obroty (tzn wskazówka obrotomierza nie idzie tak szybko do góry jak szła przed awarią). No i tak jak wcześniej wspomniałem buczy z silnika, dźwięk można porównać do dźwięku silnika komarka, z nie wyregulowanym gaźnikiem, lub z nieszczelnością puszki filtra powietrza, którą z resztą wcześniej wykluczyłem. No i twardsza praca jednostki, co jakiś czas tam coś zaklekocze.

Poprosiłem, kolegę szwagra o pomoc, który jest mechanikiem i w zaciszu garażu przy sobocie będziemy sprawdzać poprawność ustawienia całego rozrządu oczywiście z zastosowaniem odpowiednich blokad. Jakie będą efekty? Zobaczymy.

Przepraszam, jeśli moja wypowiedź jest chaotyczna, chciałem wszystko opisać i przekazać dramaturgię sytuacji, ponieważ ręce mi opadają, jak widzę taki profesjonalizm wśród dobrze prosperujących warsztatów. Wydaje mi się, że sam z książką sam naprawiam i kompletem odpowiednich narzędzi zrobiłbym to lepiej, mimo że o mechanice nie mam zielonego pojęcia. Najlepiej coś wyjąc, założyć a co będzie.... to już problem klienta. Samochód trafia do mechanika aby usterkę usunąć, a wyjeżdża w jeszcze gorszym stanie niż wjechał.

O wynikach sprawdzenia dam znać... sam jestem ciekawy co z tego wyniknie. pzdr
Powrót do góry
KotBury

Auto Maniak



Dołączył: 25 Sie 2013
Posty: 970
Skąd jesteś (miejscowość / region): Goleniów k/Szczecina
Posiadane auto: 406 2,0 HDI 110 KM combi 2000, KIA CARNIVAL 2,9 CRDI 145 KM
Piwa: 92/1
Wysłany: Sob 04 Lip 2015, 05:51
Temat postu:

Re: ( Peugeot Expert ) EXPERT 2,0 HDI 120 KM 2011 r.-dziwny klekot powyżej 1,5k obr


Basowe buczenie niekoniecznie może pochodzić od przestawionego rozrządu. Nie wiem, czy sprawdzałeś wydech, ale w moim przypadku buczenie wywoływała dziura w rurze wydechowej. Wykryłem ją dopiero po wymontowaniu układu wydechowego przy okazji demontażu zbiornika paliwa.

Jeżeli miałbyś przestawiony rozrząd, to byłyby trudności w rozruchu oraz "telepaniem" na biegu jałowym albo zimnego, albo ciepłego silnika, w zależności w którym kierunku byłby przesunięty kąt wtrysku. Jeśli zawsze silnik startuje za pierwszym razem, po krótkim, nie więcej niż 2-sekundowym kręceniu rozrusznikiem (podkreślam, obojętnie czy zimny, czy ciepły) i następnie pracuje równomiernie na biegu jałowym - nie jest przestawiony rozrząd.
Cykliczną stratę mocy i duże zużycie paliwa może spowodować kilka czynników takich jak:

1) Uszkodzenie recyrkulacji spalin i/lub przepływomierza. Zwykle towarzyszy temu intensywne czarne dymienie. Mowa jest "zwykle", ponieważ stopień zadymienia zależy od stopnia uszkodzenia obydwu elementów.

2) Uszkodzenie wtryskiwaczy, w tym "lanie", ujawniające się dopiero na pełnym obciążeniu. Problem jest często bagatelizowany i badania ograniczone są do pracy na postoju. Wówczas wyniki testu wtryskiwaczy wypadają bez zastrzeżeń. Tymczasem sprawdzenie na korekcję, dawkę wtrysku, początek wtrysku, ciśnienie paliwa (zwłaszcza różnica ciśnień), itd. - powinno być przeprowadzone zawsze podczas jazdy po ulicy z laptopem na kolanach.

Tak jak powiedziałem w pierwszym wejściu, obwód paliwowy należało od początku zbadać kompleksowo, a nie wyrywkowo (tu ograniczono się do pompy WC). Silnik powinien być poddany badaniu pod tym kątem w różnych warunkach obciążenia, tzn. na biegu jałowym, podczas swobodnego przyspieszania, na średnim obciążeniu i na maksymalnym obciążeniu.

Testowanie jedynie w warsztacie, przy kawce, nic nie daje. A wręcz wprowadza w błąd, tak jak w Twoim przypadku, że wciąż nie jest wykluczony cały układ wtryskowy paliwa z obszaru podejrzenia. Wskutek tego właśnie dochodzą inne, dodatkowe elementy, jak przestawienie rozrządu. Które wzbudzają podejrzenia, bo dają identyczne objawy uszkodzenia, a w rzeczywistości nimi nie są. Nie mówiąc o tym, że to generuje niepotrzebne koszty, których jak widać, nie oszczędzono Ci.

Przy okazji wtryskiwaczy należy pamiętać, że podlega badaniu ich hydraulika (w tym zwłaszcza "lanie", albo nawet całkowite wybicie denka rozpylacza) oraz elektryka.

3) Paliwo złej jakości. Niestety, powracam z tym problemem z uporem maniaka, gdyż często jest niedoceniany. Skutki stosowania paliwa o niewłaściwych parametrach są identyczne, tak jakby był przestawiony rozrząd, uszkodzone wtryskiwacze, duże spalanie, klekot i strata mocy. Gdy ujawniłeś jakieś zanieczyszczenia na dnie puszki filtra, nie wyjaśniłeś ich źródła pochodzenia i nie zmieniłeś dawcy paliwa, oznacza, że nie rozwiązałeś najprostszej przyczyny wszystkich dolegliwości. A nadal chcesz pompować kasę w jakże kosztowne naprawy.

Pzdr KotBury


Ostatnio zmieniony przez KotBury dnia Wto 24 Maj 2016, 22:56, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
barthez89

Debiutant



Dołączył: 19 Cze 2015
Posty: 13
Skąd jesteś (miejscowość / region): Łochów
Posiadane auto: Peugeot Expert Furgon 2.0 HDI 120 KM
Piwa: 1/0
Wysłany: Sob 04 Lip 2015, 14:53
Temat postu:

Re: ( Peugeot Expert ) EXPERT 2,0 HDI 120 KM 2011 r.-dziwny klekot powyżej 1,5k obr


Spadek mocy nie jest cykliczny tylko ciągły. Jest non stop, auto jedzie lepiej w momencie kiedy turbo dmucha doładowaniem czyli od 2000 obr. Do 2000 auto jest mułowate. Auto przynajmniej o połowę wolniej wkręca się na obroty, niż przed wizytą u mechanika. Nadmienię, że problem pojawił się po wyjechaniu garażu od mechanika, nie wcześniej nie później. Wątpie aby był to przypadek, czy zbieg okoliczności. Coś musiał źle złożyć. Auto jest po prostu słabsze. Demontował rozrząd w celu wymiany łańcuszka, wymieniał szklanki, wyciągał katalizator i turbo w celu przeczyszczenia i sprawdzenia u specjalistów (katalizator wyciągał bo inaczej turba nie dałoby się wyciągnąć), wyciągał EGR w celu przeczyszczenia. Usterka MUSI być w tym obrębie w którym pracował mechanik. W cuda nie wierze. Jakąś wiedzę techniczną posiadam, lecz niekoniecznie z dziedziny mechaniki. Nic nie dzieje się bez przyczyny. Auto jest 4 letnie 139 tyś przejechane. Nie wierze, że padałoby wszystko po kolei. Złe paliwo wykluczam na 100% bo było to samo paliwo przed jak i po wizycie u mechanika. Odnośnie buczenia... być może jak demontował kata to mógł coś uszkodzić, tego nie wykluczam. Według mnie jeśli przestawiłby wałek dolotowy na którym nie ma czujnika, względem wałka wydechowego, mimo że wałek wydechowy jest prawidłowo ustawiony względem wału korbowego, to wydaje mi się, że mogą pojawić się problemy. Komputer "nie widzi" nieprawidłowości, stąd brak błędów jakichkolwiek, a auto nie pracuje tak jak powinno ze względu na to że otwiera zawory dolotowe nie wtedy kiedy powinien. Nie mówie tu o przestawieniu np o 5 czy 6 zębów, bo pewnie już nie byłoby co sprawdzać. Myślę, że 1 ogniwo na łańcuszku nie jest to jakoś dużo aby silnik mógł się uszkodzić, a osiągi może popsuć. Popraw mnie jeśli źle mówie.

Przytoczyłem przykład tematu z bratniego forum. Strzelam narazie, że to może być to zważywszy na to że łańcuszek był robiony, mechanik mógł się pomylić i nie chce się przyznać do tego lub jest przekonany że się nie pomylił.

W pierwszej kolejności sprawdzę rozrząd na blokadach i położenie wałków względem znaków. Później zajmę się egr, turbinę mogę chyba wykluczyć bo dmucha normalnie, daje duże ciśnienie na wężu do intercoolera, więc to mogę wykluczyć. Później zajmę się układem wtryskowym. Wtryski były demontowane, być może pomylił miejsca, i trzeba będzie je ponownie zakodować. Jeśli pomylił się to napewno ich nie kodował.

Tak jak wspomniałem, mechanik mógł zepsuć wszystko czego się dotykał, ponieważ dotykał wszystkiego co może odpowiadać za wysokie spalanie i brak mocy.

Druga opcja to faktycznie może być zbieg okoliczności, ale w to nie wierze.

Zakładam, że wszelkie usterki turbo, egr, przepływki czy zakłóceń z nimi związane pluły by błędami w komputerze a tu cisza.

Słyszałem jeszcze teorie, że w przypadku przestawienia rozrządu o 1 ząbek komputer jest w stanie nadrobić tą stratę korekcją wtryskiwaczy. Podłącze PP pod auto i zrobię pełną diagnostykę. O wynikach napiszę.

Przypominam, że objawy które opisuje pojawiły się po wyjechaniu od mechanika i jestem jak najbardziej daleki od łączenia objawów przed wizytą u niego. Są całkowicie inne. Klekot został zlokalizowany i czasowo naprawiony. A pojawiły się nowe, inne objawy. Nie wykluczam niczego o czym piszesz KotBury no może oprócz paliwa, tak jak wspomniałem mechanik mógł popsuć wszystko o czym mówisz. Auto nie dymi, a napewno nie bardzo. Nie mam lusterka wstecznego a w bocznych ciężko przyuważyć.

Jak możesz napisz mi jak w Planecie zrobić te logi dynamiczne podczas jazdy. Które opcje zaznaczyć itp. żeby mi to wszystko się zapisało. Krok po kroku. Pzdr
Powrót do góry
KotBury

Auto Maniak



Dołączył: 25 Sie 2013
Posty: 970
Skąd jesteś (miejscowość / region): Goleniów k/Szczecina
Posiadane auto: 406 2,0 HDI 110 KM combi 2000, KIA CARNIVAL 2,9 CRDI 145 KM
Piwa: 92/1
Wysłany: Sob 04 Lip 2015, 21:39
Temat postu:

Re: ( Peugeot Expert ) EXPERT 2,0 HDI 120 KM 2011 r.-dziwny klekot powyżej 1,5k obr


Wszystko ciekawie opisujesz i logicznie rozumujesz, ale nie do końca jest tak, jak mówisz. Utrata mocy już nawet w sposób ciągły, nie cykliczny, połączona z jakimś nietypowym hałasem, nie zawsze wiąże się z przestawieniem rozrządu. Niezależnie od słusznego spostrzeżenia, że komputer samoistnie wybiera "luzy" nawet gdy odchyłka ustawienia rozrządu sięga 8 stopni, czyli przeskok o dwa ząbki, podczas przestawienia rozrządu MUSI WYSTĄPIĆ KILKA OBJAWÓW JEDNOCZEŚNIE.

Opisałem je powyżej, tj. utrudniony start na zimnym lub ciepłym silniku. Jeśli nie masz problemów z rozruchem, to niestety, silnik już nie spełnia jednego warunku przeskoku paska zębatego rozrządu lub złego ustawienia początkowego.

Piszesz również, że jednostka napędowa jest cały czas słaba, a nie cyklicznie. Jest to brak drugiego warunku, tj. zmienność strat mocy w zależności od sterowania kątem wtrysku przez komputer. Jeżeli masz ciągłą utratę mocy, to musi być ciągły niedomiar albo paliwa, albo powietrza. Albo stale za dużo spalin EGR, bo zawór dozujący zacina się w pozycji "otwarty". Albo uszkodzona "klawiatura", że stale "leciuteńko" uchylony jest zawór wydechowy lub dolotowy. Stąd ciągły klekot dochodzący z tej okolicy.

Zatem przestawiony rozrząd ze swej natury będzie wywoływał kłopoty z mocą tylko okresowo. Dzieje się tak dlatego, że fazy wtrysku są zmienne, a nie stałe. Dlatego, że steruje nimi komputer, a nie pompa wtryskowa rozdzielaczowa w sposób mechaniczny, jak było za czasów TD lub TDI. Czyli masz wykluczony kolejny warunek o przestawionym rozrządzie. Następnym jest to, że przestawiony rozrząd nie wywołuje aż tak drastycznego wzrostu spalania.

Za to z całą pewnością może to wywoływać uszkodzony, lejący wtryskiwacz. Niekiedy przeciek paliwa do cylindra jest tak duży, że pompa WC nie nadąża ze sprężaniem paliwa do wymaganego ciśnienia. Stąd bezustanny spadek mocy, a nie okresowy, z powodu braku paliwa na pozostałe wtryskiwacze. Dlatego ze wszech miar pożądany jest kontrolny odczyt ciśnienia paliwa w zasobniku, także korekcja wtryskiwaczy oraz test przelewowy właśnie w fazie straty mocy. Wszystko masz opisane w wylinkowanych wątkach, a najwięcej tutaj.

Na planecie jest to intuicyjny wybór podkatalogu, zatytułowany najczęściej (są różne tłumaczenia) "Parametry bieżące silnika towarzyszące usterce". Gdy podczas jazdy wywołasz wiersze ciśnienia paliwa zadanego i rzeczywistego, następnie odczujesz spadek mocy na pełnym obciążeniu, wystarczy wcisnąć jednocześnie dwa klawisze CTRL + PRT SCR. Dokonujesz wtedy zrzutu ekranu, który następnie drukujesz lub bezpośrednio przeglądasz na laptopie w formacie .jpg lub .png. Tak można pozyskać pełną listę danych, które po prostu przewijasz na ekranie laptopa i zapamiętujesz w miarę potrzeb.

Mogę się oczywiście całkowicie mylić i rację możesz mieć Ty. Jednak podkreślam, pierwszorzędnym zadaniem w każdej skutecznej diagnostyce jest najpierw zlokalizowanie usterki na 100%, a dopiero potem naprawa i wymiana części, nie na odwrót.

Dlatego nie zaczynałbym od oskarżania mechanika o jakiś sabotaż, ale rzeczowo zmusiłbym go do wysiłku poprzez rzetelną diagnostykę, o czym mowa. Na wykonanie wyroku zawsze przyjdzie czas. Najpierw trzeba podobno udowodnić winę. Nie zrobisz tego, gdy będzie on poprawiał i kontrolował samego siebie.

Raczej dokonasz jedynie wtedy, gdy całkowicie zaufasz swoje osobistemu, indywidualnemu komputerowi wtryskowemu, który nie ma interesu Cię oszukiwać i ma ogromne, drzemiące w nim możliwości. Bo przecież, jak wiadomo, tylko on może znać silnik i wszystkie jego dolegliwości, gdyż nim całkowicie steruje. Po prostu grzech tego nie wykorzystać.

Pzdr KotBury


Ostatnio zmieniony przez KotBury dnia Wto 24 Maj 2016, 23:02, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
   Forum PEUGEOT Forum Strona Główna -> ( Peugeot Expert ) Porady, problemy techniczne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2
Ogłoszenia sprzedaży - Peugeot Expert »

Opinie o samochodach Peugeot Expert - testy użytkowników »


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Popularne dyskusje w dziale: ( Peugeot Expert ) Porady, problemy techniczne

20) Obroty »

Peugeot308 SW

21 990

2011r.

81 000 km

wielkopolskie

Peugeot3008

43 990

2015r.

97 000 km

śląskie

PeugeotRIFTER

58 900

2018r.

159 202 km

podkarpackie

Peugeot308 SW

32 900

2015r.

236 194 km

mazowieckie

Peugeot308 CC

25 800

2010r.

213 000 km

wielkopolskie





Powered by phpBB © 2001, 2006 phpBB Group



Partnerskie fora dyskusyjne: Peugeot 405 club   



Serwis partnerski portalu www.auto.plSamochody to nasza pasja
Copyright © Profit 2003 - 2024 Created by idealneT and OM System