( Peugeot 607 ) Wymiana sterownika silnika, błąd pedału przyspieszenia i ABS

[o-w-c-a]

Witam.

Mam problem od dłuższego czasu z peugeotem 607.

Bywają okresy "stabilizacji", oraz okresy totalnego dna. Wymieniłem już chyba 8 wtryskiwaczy gazu (po 250zł/szt), i jakieś 7 cewek zapłonowych (po 150zł/szt). Bardzo "chwalę" ich trwałość skoro na przestrzeni 70kkm które zrobiłem w 4lata tyle złomu poszło. Świece na wszystkich cylindrach zmieniałem jakieś 2lata temu, a na przednim najbardziej problematycznym rzędzie cylindrów 3szt jakieś 2-3 miesiące temu. Wszystko zgodne ze specyfikacją (tj. nie najtańsze).

Nie mniej auto odpłaca się notorycznymi problemami z wypadaniem zapłonów, a na podstawie zamian świec, wtryskiwaczy gazu, cewek zapłonowych pomiędzy cylindrami ustaliłem głównego winnego - cylinder nr 2.

Do tego stopnia mnie to denerwowało że zauważyłem słabość połączenia na styku wtyczki z cewką zapłonową (choć diagnoza nie jest łatwa bo wypadający cylinder jest wyłączany sterownikiem więc ciężko zdążyć wybadać).
Kupiłem jakiś kawałek wiązki z innej sztuki (a to też nie łatwe, bo na ogół palą dla miedzi) i przelutowałem.

Oczywiście problem ostatnio występować zaczął notorycznie (nie okresowo jak zawsze tylko co odpalenie), a brak stabilności był o wiele większy niż zwyczajowo (kompletnie nie chciał chodzić). Wybadałem ponownie wlutowaną jakiś czas temu wtyczkę i ruszając nie ustaliłem problemu (wyglądało ok, i ruszanie nic nie zmieniało).


Zacząłem więc dalej analizować czy np kable do sterownika silnika nie są przetarte. Że byłem mega po złości na niego, że znowu fiksuje, to z roztargnienia odłączyłem tylko akumulator pod maską, zapominając o tym w bagażniku.
Zacząłem rozpinać wszystkie kostki i wyczyściłem igłą każdą dziurkę wtyczek, dodatkowo spryskałem styki sterownika silnika preparatem do styków.
Nie byłoby w tym może nic tragicznego jakby nie to że składając jakoś pechowo odwróciłem małe gniazdo z przekaźnikami które zwarło i przeskoczyła iskra (wtedy zorientowałem się o błędzie w kwestii tylnego akumulatora).

Poskładałem do reszty i chciałem zapalić złoma - przywitał mnie błędami ABS/ESP na małym wyświetlaczu zegarów, kółkiem z wykrzyknikiem ostrzegającym o problemie z hamulcami. Błędy nie zgasły po odpaleniu, ale o ile dobrze pamiętam na 99% przegazowałem i normalnie wkręcił się na obroty.

Zacząłem szukać problemu z ABS/ESP i stwierdziłem że pod maską spalił się bezpiecznik 10A który jest dedykowany dla ABSu. PP2000 mówił o błędach związanych z problemami z połączeniem z komputerem silnika (uznałem za logiczne skoro padł bezpiecznik zapewne zasilając sterownik ABS/ESP).
Dodatkowo o ile dobrze pamiętam była w błędach sterownika silnika informacja o:
"Błąd stały. Funkcja czujnika pedału przyspieszenia 1. Spójność
Błąd stały. Funkcja czujnika pedału przyspieszenia 1. Zwarcie do plusa lu przerwa w obwodzie
Błąd stały. Funkcja czujnika pedału przyspieszenia 2. Zwarcie do plusa lu przerwa w obwodzie"

Tak czy siak - po wymianie bezpiecznika mam błędy powyższe i auto przestało reagować na pedał gazu, błąd komunikacji z ECU silnika dalej jest w sterowniku ABS/ESP.

Odłączyłem fizycznie potencjometr od przepustnicy (do którego dochodzi linka gazu) i ilość błędów nie zmieniła się, a więc obstawiłem upalenie potencjometru.
Kupiłem używkę (niby sprawną) za psie pieniądze od Xantii (nr części zgadzał się z moim) i błędy nie zmieniły się.
Sprawdziłem wiązki sterownik silnika-potencjometr przepustnicy i wydaje się że mają przejścia (choć zwarć do masy nie sprawdziłem).

Teraz sam nie wiem - upaliłem sterownik?

Kupować używkę sterownika czy kolejny czujnik przepustnicy? Czy mając nowe ECU silnika trzeba coś programować w BSI?...


Może jakieś inne sugestie...?

[milejow]

Co do wypadania zapłonu-sprawdź ciśnienie sprężania we wszystkich cylindrach. Wsadzając drugi sterownik silnika nie odpalisz go, trzeba przelutować flascha ze starego albo zrobić nowy sterownik na tzw. virgin (sterownik gotowy do zaprogramowania w aucie)

[o-w-c-a]

Kurde... - super - możesz rozwinąć myśl?

Przepustnica druga chyba będzie dobra, wartości rezystancji zbliżone na stykach, napięcie po włączeniu stacyjki na stykach zasilania przepustnicy na poziomie 4V.

Coś żyje, ale nie wiem jak dużo i czy sterownik silnika mógł cały siąść czy jeden obszar... - bo innych błędów poza przepustnicą nie ma...


Klęska... po zwarciu zasilania przekaźnika chyba do ABSu i po upaleniu bezpiecznika ABSu...