( Peugeot 407 ) Poszarpywanie przy przyśpieszaniu

[sinnerro]

[Wicia06]

Witam.Jestem tu nowy i nie wiedziałem w którym temacie dokładnie to napisać a nigdzie nie znalazłem podobnej "ciekawostki"która występuje w moim 407 SW 2,0HDI 136KM.Kupiłem samochód miesiąc temu i od samego początku mam taką dziwną przypadłość że gdy na 3 a głównie najczęściej na 4,5,6 biegu dam gazu ostro w podłogę to samochód gdy przekroczy 2 tys obrotów samoczynnie podnosi obroty z 2tys na 2400 tys obrotów...auto jest z 2005 roku i ma przebieg 211tys km przebieg prawdziwy posiadam wszystkie faktury do samego końca.Myślałem że to może ślizgające się sprzęgło ale każdy mechanik powiedział że nie zresztą mam rachunek z francji że raptem rok temu sprzęgło i dwumasa była wymieniana i przejechała tylko 21tys km po wymianie.Poza tym sprzęgło jest miękkie i bierze od dołu tak jak powinno a nie przy samym końcu a gdy się kończy sprzęgło pedał staje się twardy,poza tym śmierdziało by specyficznym swądem podczas jazdy a nic takiego miejsca nie ma.Tak samo sprawdziliśmy prostym tekstem sprzęgło na postoju 4 bieg puszczanie delikatnie sprzęgła i obroty nawet na chwile się nie podniosły a auto momentalnie zgasło,tak samo wiec zrobiliśmy na 2 biegu auto również nie ruszyło obroty się nie zwiększyły a samochód zgasł co oznacza że sprzęgło trzyma i jest dobre....Test na sprzęgło podczas jazdy 100km/h 6 bieg i wzniesienie i również niby obroty wzrastaja z 2tys na 2,4 tys ale auto wręcz aż wyrywa pod górkę moment i ma 130km/h a przecież gdyby sprzęgło było do wymiany i się ślizgało wzrosły by obroty ale nie przyspieszyłby pod górę a zrobił to momentalnie...tak samo gdy na 3,4,5,6 biegu przyspieszam gaz do podłogi i gdy zwiększy ten moment obrotowy samoczynnie samochód nie stoi w miejscu a żwawo przyspiesza....Nie wiem naprawdę już co to jest,czy ktoś miał może taki sam przypadek w swoim samochodzie?? Mechanik już stwierdził i mnie również to tak wygląda że jakby ten peugeot posiadał jakiś elektroniczny sterownik mocy silnikiem i obrotów że gdy wykryje za duży bieg a za małą prędkość bo to też wtedy ma miejsce lub gdy właśnie jak cisnę w podłogę i potrzebuje więcej mocy to tak jakby jakiś posiadał sterownik który w tym momencie odcina połowe skrzyni biegów resztę przełożeń żeby całą moc szła na ten aktualny bieg by lepiej przyspieszyć tak powiedział mechanik i ja też już tak stwierdzam że może to możliwe no bo jak to inaczej wytłumaczyć??Ta ciekawostka,problem nie występuje tylko na 1,2 czasem 3 biegu a przeważnie na 4,5,6 gdy już jest większa prędkość lub za duży bieg a za mała prędkość a auto mimo zwiększania momentu obrotowego po przekroczeniu 2tys z 2 tys na 2,4tys nie traci dużo na przyspieszeniu a wręcz jakby to mu pomagało bo powiem że mój 407 Sw na alufelgach 18" i szerokości opony 245 takiego kupiłem więc opony też ładnie go hamują przyspiesza do setki w 9,2 sekundy a pali przy tym 7l/100 przy ostrzejszej jeździe gdzie w katalogu czytałem że niby 407Sw w 2,0hdi 136 koni robią to max w 10,5 s a najczęściej w 11s...zgłupiałem już zupełnie ani ja ani mechanicy nie wiedzą co to za problem lub co to za bajer.Do tej pory jeździłem niemieckimi samochodami typu audi,vw ten peugeot trafił mi się przypadkiem z Francji i pierwszy raz spotykam się z takim czymś podczas jazdy :/ Czy miał ktoś podobne objawy i może wie co to jest lub jakoś je rozwiązał?? Bardzo proszę o pomoc będę bardzo wdzięczny...Pozdrawiam serdecznie

[Micha1984]

Witam koledzy. jestem właścicielem 407 - mki z 2005 roku. 1.8 116 km. od jakiegoś czasu przy przyśpieszaniu strasznie się dławi , po chwili zaskakuje i jedzie prawie normalnie ogólnie nie ma takiej mocy wg mnie jak powinien. wiem że jest to ciężki samochód ale pod górkę się męczy i wyciska max 130. był jakiś problem z przepustnicą wiec dałem do przeczyszczenia i za wiele nie pomogło zdenerwowałem się i wymieniłem ja na nowo. minimalna poprawa jest ale szału nie ma. czasem gdy przyśpieszam 1 , 2 , 3 , 4 później puszczam gaz to w jeździe gaśnie dodam ze autko jest zagazowane - tak je sprowadziłem. na kompie więcej błędów nie pokazuje. ktoś miał może takie problemy???

[raven30]

Witajcie. Mam taki sam problem z szarpaniem podczas przyspieszania, turbo mam nowe, zawór EGR też jest nowy. W ASO powiedzieli ,że EGR jest nadmiernie zamknięty więc wymieniony, przed wymianą też miałem poszarpywanie, auto cały czas jeździ w trasy więc 110 i więcej to myślę ,że FAP powinien się wypalać dobrze. Zastanawiam się nad zaślepieniem EGR ale czy to coś da przy nowym. Czy ktoś rozwiązał problem definitywnie ?

[JanekPi]

Witajcie, ja podłączam się pod temat szarpania i chciałem poprosić Was o poradę i polecenie mi gdzie w Warszawie jest solidny mechanik, który ma wiedzę i narzędzia. Opis sprawy:

Peugeot 307SW 2.0HDI 136km RHR 2007r przebieg 296000.

Objawy pojawiły się ok. pół roku temu. Autem szarpie przy nabieraniu obrotów, od 1600 do 2000 obrotów podczas delikatnego, łagodnego przyspieszania, na każdym biegu i przy każdej prędkości. Na zimnym, szarpanie jest ostrzejsze, na ciepłym łagodniejsze, ale jest prawie zawsze. Jak szyba jest otwarta to wyraźnie słychać, że turbo się jakby odcina w pewnym momencie, takie cyknięcia są i szarpnięcie, jakby na chwilę brakowało prądu, paliwa czy czegoś innego

A teraz jak diagnozowałem

W maju br. zrobiłem regenerację turbo, bo głośno gwizdało i jedna łopatka była wyrwana, myślałem, że to jest związane ale po remoncie turbo szarpanie nie ustało. Turbo robiłem w Turbo Service na Obozowej i polecam, 1100zł za nowe (nie regenerowane) wnętrzności w starej obudowie.

Pojechałem do warsztatu Bodych na Służewcu, bo podają, że są specjaliści od francuskich i Fapów, komp pokazał kilka różnych błędów, ale panowie się przejechali i faktycznie akurat szarpania nie było, porada: jeździć aż się zepsuje, bo nic konkretnego nie widać. Cena 250zł.

Mój mechanik, który też nie chce dłubać, polecił mi warsztat Zor-Auto w Mościskach jako specjalistów od francuzów.
Panowie zdiagnozowali jeden lejący wtryskiwacz i opiłkującą pompę wstępną od pompy wtryskowej. Pompa poszła też do regeneracji. Reszta wtrysków tylko do przeczyszczenia. Koszt 2100zł . Komp innych błędów nie pokazywał.

Pod filtrem paliwa były opiłki, pojemnik wyczyszczony, filtr paliwa i inne filtry wymienione.

Samochód faktycznie przed tym remontem trochę kopcił na czarno i silnik był głośniejszy na obrotach. Po robocie jest ciuchutki, nie kopci, ale dalej szarpie. Panowie tłumaczyli, że mieli już kilka takich przypadków i w każdym to była ta usterka. U mnie nie. Jeszcze podmieniliśmy elektrozawór sterowania turbiną na nowy, ale bez zmian. Rozłożyli ręce i standartowa porada: jeździć aż się coś zepsuje.
Na kompie wychwycili jedynie taką niezgodność - zadane obroty czy ciśnienie (już nie pamiętam) nie zgadzało się z faktycznymi tzn. miało być 2000 a było 1300 ale nie chcieli w to wnikać. Może tu ktoś ma jakąś sugestię?

Byłem też u dobrego elektryka Auto-Volt (polecam, bardzo profesjonalny) i on zdiagnozował błąd EGRa, ale nie ruszaliśmy tego bo on się zajmuje elektryką. Wgrał mi nowy soft, posprawdzał wiązki i też stwierdził, że po próbnej jeździe nie szarpie. Cena 150zł. Ja wsiadłem i od razu szarpanie Potem jeszcze ten elektryk miał mnie skontaktować z innym od softu, ale ja odpuściłem temat.

Od czasu pojawienia się tego szarpania zrobiłem jakieś 8000km po trasach głównie i zdaje się, że nie jest to jakaś krytyczna usterka, bo coś by w końcu padło. Auto jeździło obciążone, do 200km/h ciągnie, pali średnio 7l, po remoncie wtrysków, turbiny pracuje cicho ale szarpanie powoduje mega dyskomfort. Poza tym czuć pod nogą jakąś taką ciężkość, opór przy przyspieszaniu. No i nikt nie kupi auta, które szarpie.

Ostatnie miejsce gdzie byłem to byłe ASO Abramczyk, czyli serwis Specjalizacja na Lazurowej, bo kilka lat temu robiłem tam uzupełnienie płynu do Fap.
Badanie kompem wykazało tak jak u elektryka błąd Egr, była też nieszczelność przy turbo - wyciek oleju, nieszczelny przewód powietrza od filtra do turbo. Niestety egr musieliśmy wymienić na nowy, turbo uczelnione, przewód nowy i autko zaczęło mega fajnie jeździć, płynniej, ustało syczenie z rozszczelnionego egr. Koszt 1800zł. Szarpanie niestety nadal jest, chociaż znacznie mniej intensywne.
Panowie powiedzieli też, że komp pokazał zapełnienie filtra Fap w 84% i może to być przyczyną szarpania, myslę że zrobię ten filtr, tzn płukanie u specjalistów i kodowanie kompa, ale znowu koszt 1100zł więc na razie muszę poczekać.

Przeczytałem chyba wszystkie wątki związane z szarpaniem i wiem, że jest jeszcze sporo czujników, zaworów do sprawdzenia, ale nikt z tych u których byłem nie chce dłubać, bo komp nie pokazuje błędów, to nie ruszamy.

Czy ktoś z Was może polecić mi mechanika, który potrafi się wziąć rzetelnie za szukanie istoty problemu? Generalnie każdy serwis usunął usterkę, która faktycznie była w aucie, ale nie zdiagnozował szarpania.
Ja na własną rękę wyczyściłem przepływomierz i przepustnicę, bo są na wierzchu, grubszych spraw nie ruszam.

Zamieszczam jeszcze błędy które pokazywał komp:
P1693 Turbo Charge Control Circuit Malfunction


P1403 DPFE Sensor Hoses Reversed
P1403 Obwód dodatkowego ogrzewania 1 : Zwarcie do masy, zwarcie do plusa, obwód rozwarty lub 
uszkodzenie elementu wykonawczego

P1404 IAT - B Circuit Malfunction/ Exhaust Gas Recirculation Closed Position Performance
P1403 Obwód dodatkowego ogrzewania 1 : Zwarcie do masy, zwarcie do plusa, obwód rozwarty lub 
uszkodzenie elementu wykonawczego

P1435 A/C Refrigerant Temperature Circuit Range/Performance
P1435 System addytywnosci : Brak lacznosci z kalkulatorem domieszkowania

U0122 Komunikacja CAN : Brak komunikacji z kalkulatorem ABS/ESP
U2003 Przebudzenie sterowane zdalnie : Niewiarygodne żądanie głównego przebudzenia


Dzięki za uwagę

[Reklama]

[gre8]

a wystarczyłoby żebyś wymienił regulator ciśnienia paliwa przy pompie Common Rail za około 300zł i problem byś miał rozwiązany.

https://www.youtube.com/watch?v=J3K-n2UR6j0

ja tak zrobiłem w silniku 2.0HDi 140KM a to są bliźniacze jednostki wiec u ciebie też powinno pomóc.

Co do błędów, to nie pamiętam numeru ale po podłączeniu Planet 2000 czy coś podobnego, był gdzieś zapisany błąd związany z ciśnieniem paliwa.