( Peugeot 308 ) Problemy z zapłonem

[LOOK87]

Witam, tak jak w temacie mam problemy z zapłonem. Czasami odpali na cyka a czasami za którymś razem. zdarza się że odpali i zaraz zgaśnie. po podpięciu pod kompa wyskoczył błąd o czasowo nieprawidłowym czy błędnym sygnale obrotów silnika (czy coś w tym stylu) mechanik wymienił mi czujniki wału. Cały problem w tym że raz jest dobrze a raz nie, pojadę podpiąć jeszcze raz pod kompa ale dopiero w przyszłym tygodniu bo mój mechanik jest zawalony robotą. posiadam peugeota 308 1.6hdi. Jak myślicie co to może być??? dodam że nie ma żadnej prawidłowości w występowaniu problemu.

[KotBury]

Układ ŚARA (świece żarowe-akumulator-rozrusznik-alternator) do kontroli w pierwszej kolejności.
Jeżeli silnik ma trudności z zapłonem, jak mówisz: bez żadnej prawidłowości w występowaniu problemu, jednak po uruchomieniu pracuje idealnie równo, nie szarpie i normalnie przyspiesza, to z jakiej racji czujnik wału korbowego do wymiany? Oznacza to, że czujnik jest zepsuty zawsze w czasie rozruchu, a naprawia się jak za dotknięciem różdżki czarodziejskiej podczas jazdy?

Najprościej sprawdzić układ rozruchowy, poczynając od rozrusznika podczas zapalania "na pych". Jeżeli z kluczyka silnik nie chce zapalić, to zostawić i spróbować "popchnąć" np. na 2-jce. Gdy zapala momentalnie, oznacza usterkę rozrusznika. "Popychanie" właśnie zastępuje rozrusznik.

Natomiast kontrolę akumulatora uskuteczniamy, zapalając przy włączonych światłach drogowych. Światła nie mogą silnie przygasać podczas rozruchu. Jeżeli tak się dzieje, aku lub alternator+regulator napięcia do sprawdzenia.

Jeżeli po obydwu próbach nie ma wskazań na rozrusznik i akumulator, zwrócić uwagę na pętlę: stacyjka-kluczyk-immoblizer-komputer. Jakakolwiek przerwa w obwodzie, "styki chwiejne", itp., mogą być przyczyną utrudnionego rozruchu.

Pzdr KotBury

[LOOK87]

no tak ale czasem auto odpali i po dosłownie sekundzie zgaśnie czy to może na coś konkretniej wskazywać?? dziękuje za podpowiedzi co mogę to posprawdzam.

[LOOK87]

niestety czas nie pozwala mi zając się autkiem. ale przez telefon mechanik zasugerował mi że będzie to zacinający się regulator ciśnienia paliwa. co wy na to??

[LOOK87]

a i jeszcze dodał że może będzie to lejący wtrysk. W środę jadę z autem do mechanika i dam znać jak to się skończy. naprawa przeciąga się w czasie z mojej winy po prostu potrzebuje auto i nie mogłem zostawić go u mechanika

[Reklama]

[Arek35m]

Przeczytaj dokładnie co napisał Kot Bury.
Auto zapala i gaśnie możne oznaczać slaby akumulator u mnie tak było.
Pozdrawiam.
_________________
Tutaj był spam-pkt 22 regulaminu

[LOOK87]

niestety auto oddałem do mechanika dopiero w tym tygodniu. kopał w nim kilka dni i dzisiaj mi zadzwonił że walnięty jest BSI jak go dobrze zrozumiałem. dodam ze przez ten czas co jeździłem coraz gorzej odpalał raz mi zgasł podczas postoju na skrzyżowaniu i kilka razy czułem jakby go coś przytrzymało podczas jazdy tak to się wszystko pozmieniało w tym temacie. akumulator sprawdziłem po prostu podmieniając na inny i nie było żadnej różnicy. były tez dwa inne błedy oprócz tego o obrotach silnika, nie pamiętam dokładnie jakie jeden coś o pedale gazu a drugi o chłodzeniu czy wiatraku. przepraszam ale nie pamiętam. opisuje to wszystko żeby być może komuś pomóc. auto mam odebrac w przyszłym tygodniu wtedy zobacze czy to rzeczywiście bsi.

[LOOK87]

odebrałem auto odpala lepiej jednak nadal mam problem nieraz złapie i po kilku sekundach zgaśnie nie ma żadnych problemów podczas jazdy. mechanik się poddał. przynajmniej mnie nie skasował stwierdził ze nie zrobił więc się nie należy.
a więc może wy coś poradzicie. czekam na sugestie co może powodować gaśniecie??

[KotBury]

Jest dużo tematów o gaśnięciu, np. tutaj.

Pzdr KotBury

[LOOK87]

tak tylko jak sam pewnie zauważyłeś przypadek tam opisany nie jest podobny do mojego. ja tylko pytam może ktoś akurat miał taki sam przypadek.? a tak się zastanawiam czy to może kostka stacyjki?? jak ja sprawdzić??

[LOOK87]

no i mi dzisiaj autko zrobiło niespodziankę podczas jazdy. zgasło sobie i nie mogłem go odpalic. po około 10 min krecenia i wulgaryzmów auto odpaliło i jakby nigdy nic pojechałem dalej.

[KotBury]

A w czym Twój przypadek jest odmienny od pozostałych? Gaśnie, to gaśnie. Szukać przede wszystkim w ciśnieniu paliwa. Co utrzymuje należyte ciśnienie paliwa w obwodzie wtryskowym? Muszą być jakieś zawory regulacyjne ciśnienia, przecież nie Twój własny palec, prawda? Jeżeli ciśnienie gwałtownie spada, bo rurka pękła, to komputer odbierze to jako groźbę pożaru, bo paliwo leje się na gorący silnik. Zatrzymuje wtedy bezwarunkowo silnik i nie daje uruchomić. A skąd się komputer dowie, że ciśnienie spadło lub wzrosło poza dopuszczalne granice w programie komputera? No, przecież z czujnika ciśnienia paliwa w zasobniku. Przy czym może być tak, że obwód wtryskowy jest w nienagannej kondycji, a szwankuje sam czujnik. Jeśli sfałszuje napięcie sygnału (powinno się mieścić w widełkach 0,5-4,8 V przy pomiarach zwykłym miernikiem uniwersalnym), to komputer źle steruje wtryskiem paliwa, tu w wypadku szybkiego spadku ciśnienia, gasi silnik.

Reasumując, masz kolego dwie rzeczy do sprawdzenia:
1. Regulacja ciśnienia paliwa w zasobniku - za pomocą 2 zaworów elektromagnetycznych bezpośrednio sterowanych przez komputer. W zależności od generacji i rocznika HDI, będzie to regulator wydatku, inaczej zawór dławienia ssania, albo dozownik niskiego ciśnienia (po stronie niskiego ciśnienia) oraz zawór regulacyjny wysokiego ciśnienia (ZRWC), inaczej regulator ciśnienia, oczywiście po stronie bardzo wysokiego ciśnienia.
Są to standardowe zawory, podkreślam - o działaniu elektrohydraulicznym, a więc sterowane elektryką. A gdzie wystają kable, tam bieda. Głównym ich mankamentem są jak zwykle kable i styki, nie same bebechy zaworów. Dlatego, że cewka elektromagnetyczna nie może się spalić przy prądzie taktującym pokładowym oraz nie może się zepsuć mechanicznie, ponieważ co? Mechanika nie psuje się cyklicznie, co jakiś czas. Jeśli coś pękło w zaworze, to szlag go trafia na wieki, a nie na chwilę, prawda?
Racjonalnym postępowaniem wówczas powinna być chwilowa podmiana z identycznego silnika i jazda testowa po ulicy. Jeżeli usterka znika, to kupować nowy lub używany zawór. Jeśli nie znika, problem musi leżeć po stronie kabli i styków.
Podkreślam: standardowe zawory elektryczne. Są też inne zaworki nieelektryczne, rozmieszczone po całej trasie przepływu paliwa, począwszy od zbiornika.

2. Czujnik ciśnienia paliwa piezoelektryczny, wmontowany w zasobniku, inaczej szynie paliwowej (ang. Common Rail) - bez dalszego komentarza.

Komentarz końcowy zaś jest taki, że nie na forum motoryzacyjne najpierw się kieruj, tylko tam, gdzie udzielą ci pomocy konkretnej, nie wirtualnej. Ręki lub nogi raczej nie dajesz sobie operować przez internet. Tak więc udać się do pierwszego lepszego mechanika z jakimkolwiek przyrządem diagnostycznym, zdolnym do skomunikowania się z Twoim komputerem wtryskowym i odczytać maksymalną ilość informacji z jego pamięci trwałej. Nawet jeśli kosztowałoby to 200 zł bez jakiejkolwiek naprawy, to i tak jesteś bogatszy o jakąś wiedzę na temat silnika. Na forum zaś dyskutujesz, że Twój problem jest inny, skoro nie wiesz nawet ogólnie, co się dzieje z chwilą gdy silnik raptownie gaśnie.

To wszystko masz opisane w wylinkowanym na czerwono wątku. Prawdopodobnie w ogóle nie zerknąłeś, ponieważ Twoja usterka może być identyczna jak kolegi poszkodowanego.

Pzdr KotBury

[LOOK87]

no tak ale czy nie powinno być wtedy błędu ciśnienia? a po podpięciu pod kompa nic takiego nie było. ale może się mylę. oczywiście że auto oddam do mechanika ale jak pisałem powyżej jeden się już poddał mówił mi że sprawdził przewody paliwowe kable od czujników wału bo od czujników był błąd, a wymiana ich nie pomogła. podmienił pedał gazu bo od niego tez był błąd ale to go doprowadziło bsi gdzie była spalona sciezka. wymienił bsi wgrał od nowa "system" i to nic nie pomogło powiedział mi ze na kompie cisnienie pokazuje idealne. a i ustawił rozrząd. miałem też sprawdzane wtryski. no wszystko ok. więc co to może być??? czy na kompie może pokazywać idealne ciśnienie a rzeczywistość może być inna. albo też czy może być tak ze cisnienie jest ale nie przechodzi paliwo na wtryski jest tam jakis zawór między wtryskami a listwą??

[KotBury]

Tak, na kompie pokaże zawsze ciśnienie zadane w stosunku do rzeczywistego. Jest to jeden ze sposobów śledzenia prawidłowości zmian ciśnienia. Ponadto to co powiedziałem o ciśnieniu paliwa, jest całkowicie teoretyczne, ponieważ nie mamy ani grama konkretnych parametrów z pracującego silnika pod obciążeniem i następnie w chwili jego gaśnięcia. To jest tylko tak, jak powinien działać silnik. Przyczyn gaśnięcia zaś może być kilka albo nawet kilkadziesiąt. Dlatego nie dyskutuj ze mną, co ja mówiłem, tylko najpierw odczytaj z pamięci komputera nie tylko błędy, ale również parametry podczas jazdy testowej po ulicy z laptopem na kolanach. Być może dlatego mechanik klęka, bo usiłuje wykryć usterkę w foteliku i przy kawce. Jest to zaledwie 30% możliwości wykrycia. A gdzie pozostałe 70%?
Jeżeli nie potraficie zmierzyć prawidłowo ciśnienia paliwa w zasobniku, bo z tego co widzę, tak się właśnie dzieje, to nic dziwnego, że mechanik się poddaje. Dalej będziecie działać na macanego, słać monity na fora motoryzacyjne, a nadal nic z tego nie wynika.

Jeżeli komputer nie wykazuje błędu ciśnienia, to jakie macie ciśnienie rzeczywiste w stosunku do zadanego? Ale nie podczas postoju i gazowania silnika na warstacie, tylko w chwili dynamicznej jazdy. Gazowanie na postoju i dynamiczna jazda, to dwa różne światy. Czy mechanik myśli tam cóś? Czy czujnik ciśnienia paliwa wskazuje normalnie? Czy nie jest obarczony jakimś błędem? Czy zmierzono niskie ciśnienie paliwa manometrem, skoro nie potrafiono poradzić sobie z wysokim ciśnieniem? Przypominam, że niskie ciśnienie paliwa powinno bezwarunkowo mieścić się w widełkach 2-8 bar. Jeżeli jest poza pokazanym zakresem, to pompa WC zdoła sprężyć paliwo do takiego ciśnienia, jakie ma proporcjonalnie z niskiego ciśnienia. Ani mniej, ani więcej. Jeżeli niskie ciśnienia spada poniżej 2 bar w trakcie jazdy, to skąd ma pompa WC wziąć paliwo, aby sprężyć do normatywnego ciśnienia? Przecież podobno z próżnego nawet Salomon nie naleje, prawda?

Następnie, czy po perturbacjach z czujnikiem wału korbowego komputer rejestruje znów ten błąd, czy nie? Jest to dosłownie kwestia być lub nie być zatrzymania silnika. Jeżeli nie odpowiecie sobie konkretnie na to pytanie, to w jaki sposób forum ma to zrobić za was?

Pzdr KotBury

[LOOK87]

nie oczekuje od forum że z kapelusza powie mi zrób to i to i bedzie po sprawie. ale często sie zdarza że ktoś miał taki sam problem i może mi podpowiedziec coś. nieraz to tylko [cenzura]ółki są typu wcisnij coś lub wyczyść. myśle ze w koncu uda mi sie trafic na mechanika który uleczy moje autko i wtedy opisze co byłol przyczyną kłopotów.