Witam,
posiadam Peugeota 407, 2.0 HDI 136KM i mam nastepujący problem: Podczas jazdy (co około 300-500km) szarpie silnik. Po przejechaniu około 20km (25-40 min jazdy) problem ustaje momentalnie. Gdy byłem podłączyć go do komputera (gdy silnik pracował normalnie) nic nie wykazało, brak błędów. Niestety nie miałem możliwości podłączyć go, gdy samochód szarpał. Może to być związane z filtrem FAP? Macie jakieś wskazówki co mam robić, jak sprawdzić co jest odpowiedzialne za szarpanie?
Dołączył: 04 Sie 2010 Posty: 1715 Skąd jesteś (miejscowość / region): Kamieniec Ząbkowicki. Posiadane auto: marcedes w202 2,2cdi 2000rok golf 6 1,4 80 km.
Piwa: 123/9
Wysłany: Wto 31 Sty 2012, 23:06
Temat postu:
Re: ( Peugeot 407 ) szarpanie silnikiem co 300-500km
Do czyszczenia EGR ,do sprawdzenia elektrozawór turbiny.Moze być uszkodzony .To typowe usterki . Potem weż pod uwagę FAP.Odpisz czy udalo się usunąc usterke .
Re: ( Peugeot 407 ) szarpanie silnikiem co 300-500km
Na 100% jest to FAP. Średnio co 600km wypala się i ten proces trwa do ok 30 min. Silnik wtedy się troche dusi i szarpie, stad spadek mocy i szarpanie. Jest to naturalny proces samoczyszczenia się filtra FAP dlatego nie martw się tym, bo to wszystko jest jak należy. Następnym razem jak zobaczysz ze tak się dzieje pojedź samochodem na jakąś szybszą trasę i nie wyłączaj zapłonu póki się cały nie wypali. Dotknij ręką bocznych lusterek po tym poznasz że filtr się wypala bo załącza się automattycznie ich grzanie, jak lusterka bedą zimne to znaczy ze wypalanie zakończone. Dodatkowo wentylator załącza najszybszy bieg i tylna szyba się podgrzewa
Re: ( Peugeot 407 ) szarpanie silnikiem co 300-500km
no wlasnie nie jest jak należy, bo szarpanie jest mało przyjemne i prowadzenie jest utrudnione. Jak dla mnie nie powinno być takich objawów przy czyszczeniu ów filtra. Za każdym razem gdy szarpie nie wyłączam silnika i jade dalej i po jakimś czasie przestaje Silnik ma przejechane 190tys km i jest możliwe, że ten FAP sie jakoś zużył?
Dołączył: 04 Sie 2010 Posty: 1715 Skąd jesteś (miejscowość / region): Kamieniec Ząbkowicki. Posiadane auto: marcedes w202 2,2cdi 2000rok golf 6 1,4 80 km.
Piwa: 123/9
Wysłany: Sro 01 Lut 2012, 08:46
Temat postu:
Re: ( Peugeot 407 ) szarpanie silnikiem co 300-500km
Ogolnie fap objawia się delikatnym spadkiem mocy,głosniejsza praca , zwiększonym spalaniem,tak jak przy przytkanym wydechu . Takie objawy jak szarpanie sugeruje inną diagnozę .Zanim ktos zdecyduje się na poradę w stylu trzech srednich krajowych na odleglość w 100% a piszący post chce tylko potwierdzenia, to jakiekolwiek podpowiedzi prostych rozwiązan problemu nie mają sensu.
Re: ( Peugeot 407 ) szarpanie silnikiem co 300-500km
Ja zacząłbym od podłączenia k0mputera i zczytaniu błędów, oraz % zapchania filtra FAP. EGR to raczej druga rzecz w/g mnie choć oczywiście też wymaga ta część czyszczenia i jest słabym punktem naszych 407ek. Dodatkowo sprawdź czy masz szczelny dolot, filtr powietrza jest ok, paliwa itp.
Re: ( Peugeot 407 ) szarpanie silnikiem co 300-500km
Mam podobny problem z tym, że podczas takiego szarpania zatrzymuję auto wyłączam zapłon do czasu aż wyłączy się komputer i to pomaga. Jestem przekonany, że to nie jest FAP ponieważ usunąłem go. Stawiam na wtryski.
Witam Panowie. Wszyscy jak jeden - mylicie się w swoich wskazaniach. Podaję rozwiązanie problemu dla kolegi, który problem posiada. Sprawdzone w 100% i co najważniejsze to żadna ściema. Sam niedawno uporałem się z tym kłopotem choć nie do końca tak jak bym chciał, ale o tym dlaczego nie do końca to napiszę dalej. Sam posiadam 407 2.0 HDI 16V z 2004r. 136Km. Auto jak wszyscy wiedzą ma seryjnie montowane cholerstwo zwane FAP-em. Od początku gdy go kupiłem szarpało co około 300-500 km, w zależności od sposoby jazdy i terenu w sensie miasto, trasa, góry itp. Odwiedziłem z tuzin mechaników, wyliczankom przyczyny nie było końca. Wreszcie żaden z mechaników nie ustalił usterki, a ja nauczyłem się z tym żyć. Nawet fizycznie usunąłem wnętrze FAP-u, tak, że została jedynie po nim obudowa i jak o tym nie powiem to nikt za chiny się tego nie dowie, bo nie widać tego z zewnątrz. Została tylko po Fapie pusta obudowa. Znajomy informatyk - łebski gość usunął mi fap z kompa, tj. tak zrobił, że silnik pracował bez fapa, ale tak to zrobił, że komp. dalej co 300-500 km włącza mu czyszczenie FAPA.
No i PANOWIE EUREKA. Czy pojazd ma fap, czy też już go nie ma bo właściciel go usunął ma jeszcze jeden bajer, który lubi się zjebać.
Podaję - jest to część przy silniku o szumnej nazwie "DOZOWNIK POWIETRZA". W modelu 407, 2.0 HDI 16V to ustrojstwo znajduje się z przodu silnika pod ozdobnym plastikiem przykrywającym silnik i jest przykręcone do kolektora ssącego od strony przedniej silnika trzema śrubami. Do tego dozownika powietrza dochodzą 2 grube rury odrębnie podłączone do 2 różnych przewodów powietrznych w urządzeniu. Pierwszą rurą leci zimne powietrze z intercoolera, a drugą rurą gorące z turbiny. Dopływem powietrza zimnego i gorącego w urządzeniu, akurat w tym modelu sterują 2 cienkie rurki podciśnieniowe podłączone do zaworów podciśnieniowych w dozowniku powietrza, a zawory te znajdują się wewnątrz urządzenia i zamykają lub otwierają dopływy zimnego lub gorącego powietrza. W dozowniku tym znajdują się również 2 czujniki elektryczne w górnej jego części, z czego pierwszy jest to czujnik podciśnienia, a drugi to czujnik przepływu gorącego powietrza.
Podaję następnie, że na co dzień gdy silnik pracuje w trybie normalnym, tj, nie czyści FAP-u to zawór podciśnieniowy w rurze z zimnym powietrzem jest cały czas otwarty, a ten z gorącym jest zamknięty. Jak załącza się czyszczenie FAP-u to ten zawór, który był otwarty zamyka się, a ten zamknięty otwiera - na czas wypalania filtra cząstek stałych - zwanego dalej FAP-em. Jeśli zawór z powietrzem gorącym jest zatarty lub przytarty i nie otwiera się prawidłowo, a ten z zimnym się zamknie to do silnika nie dochodzi powietrze, ma za bogatą mieszankę paliwa i się dusi, gazuje, falują mu obroty, gaśnie, nie równo pracuje itp. Od razu mówię, że "DOZOWNIK POWIETRZA" jest częścią nie naprawialną, nie do rozebrania, nasmarowania, zreanimowania, itp. Próbowałem, ale lipa. Jedna możliwość to serwis i kupno nowego, cena około 600 PLN za cały kompletny ze wszystkimi czujnikami, bo samych czujników do niego nie dokupicie, żeby uszkodzone wymienić na sprawne o nie nie francuz pomyślał, żeby nam zjebać humor. Kupno używanego???, no cóż ryzyk fizyk czy pochodzi i pytanie jak długo??? Podpowiadam, że jest na so inny sposób. Od zaworu dolotowego powietrza zimnego w dozowniku odłącz wężyk podciśnienia, ten mały i go zaślep taśmą klejącą. Jak przyjdzie czas na czyszczenie FAP-u to podciśnienie w wężyku nie zamknie dopływu powietrza. Ale to sprawdzi się tylko u tych to usunęli na trwałe FAP. Ci co mają FAP dalej i dbają o niego to pozostaje serwis i pytajcie o "DOZOWNIK POWIETRZA". Jak ktoś się chce przekonać o trafności zlokalizowania usterki to nie zapyta pracownika z serwisu jakie są objawy pracy silnika przy uszkodzonym DOZOWNIKU POWIETRZA bo jak mu opisałem na ten temat co wiem, to gość nie wyszedł z podziwu skąd ja tyle wiem na ten temat.
Nadmieniam, że komputer w samochodzie nie wykryje usterki zatartego zaworu podciśnieniowego w dozowniku powietrza, bo nie jest to usterka elektryczna, ani elektroniczna, a MECHANICZNA. Ja w swoim 407 nie kupiłem tego nieszczęsnego dozownika, gdyż przerosły mnie jego koszty, 600zł to sporo. Ograniczyłem się do odłączenia i zaślepienia wężyka podciśnienia. Teraz już nie szarpie. Dziękuję za uwagę i Pozdrawiam.
Re: ( Peugeot 407 ) szarpanie silnikiem co 300-500km
Dzięki za cenne informacje, w ciągu 2 tygodni zaślepię rurkę w swoim.
Nadmienię jeszcze, że szarpanie to rozpoczyna się chwilowym spadkiem napięcia (przygaśnięcie świateł) oraz temperatura wchodzi w zakres ok 70 stopni (otwarcie termostatu?).
Pozdrawiam
Cześć zbysz69.
Tylko pamiętaj, zaślepienie wężyka sprawdza się wówczas, gdy masz usunięty na stałe FAP bo inaczej go wykończysz do reszty. Gdy go nie ma to po prostu nie potrzebuje on dodatkowego gorącego powietrza z turba. To wydaje się w sumie logiczne prawda?
Ponadto co do spadku napięcia przy włączaniu się czyszczenia FAP-u domyślam się, że jest to spowodowane załączającym się przy czyszczeniu wentylatorem od chłodnicy co jest normalnym procederem w 407, aby obciążyć silnik dodatkowym poborem prądu co może powodować chwilowy spadek napięcia. Jak silnik jest obciążony to wówczas intensywniej pracuje i wytwarza wyższą temp. potrzebną w procesie wypalania FAP-u.
A co do częstszego wypalania FAP-u w niskiej temperat. np. podczas mrozów, też tak miałem no i cóż znowu na logikę ma to miejsce dlatego, że silnik w aucie częściej pracuje na ssaniu zwłaszcza przy krótkich trasach typu misto- (praca-dom-sklep, itp.) i wówczas komp. analizując styl jazdy i przejechany dystans uważa, że FAP zapycha się częściej i uruchamia jego czyszczenie częściej niż zwykle. Tak ja myślę. Może się mylę, ale nie sądzę.
Ponadto pragnę dodać, iż rozwiązanie tego problemu i jego opis na forum opisał kolega o nicku "golax" i to jemu należy się przede wszystkim szacun. Zbysz69 wpisz w wyszukiwarce forum nick golax i poczytaj co mądrego on napisał na ten temat. Wówczas ja zacząłem ten wątek pod trochę inną nazwą i tam właśnie było wiele pomysłów innych osób z forum, ale golax trafił w 100% w samo sedno. Nie napisał tylko o kwestii odłączenia wężyka, to już była moja inwencja twórcza, ale póki co fura mi śmiga i jest ok, nie dostrzegam żadnych nieprawidłowości w temacie szarpania. Jak coś pojawi się niepokojącego to natychmiast dam znać.
To tyle. Pozdrawiam.
Re: ( Peugeot 407 ) szarpanie silnikiem co 300-500km
Witam Wszystkich, kilka miesiecy temu kupiłem peugeota 407 2.0 hdi 2005 i mam taki mały problem. Podczas jazdy na 1 biegu -czasami na 2, (na wyższychbiegach nie ma tego efektu) w przedziale 1500-2000 obr/min dosyć czesto pojawia sie takie jedno szarpnięcie ( jakby silnik na ułamek sekundy przestał pracować, takie jedno przyduszenie). Chciałem zaznaczyć ze silnik zawsze pracuje na biegu jałowym bardzo równo 800 obr/min, cicho , nie ma żadnych czkawek ani żadnych falowań obr. Odpala normalnie, nie zauważyłem tez spadku mocy. Wymieniłem filtry, olej, rożrząd. Wydaje mi sie że nie ma to napewno nic wspólnego z wypalaniem FAP-u bo problem pojawia sie zaraz po wyjechaniu z garażu. Przewertowałem setki tematów i nie znalazem identycznego przypadku. Owszem są podobne ale podczas wypalania tego fapu.
Może jest ktoś kto miał taki przypadek i chciałby sie podzielic. Każda pomoc mile widziana.
P.S. czasami jak odpalam samochód rano to czuje jakby w spalinach była jakas chemia, taki dziwny zapach. Płyn chłodniczy jest cały czas na tym samym poziomie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Peugeot 407 ) Silnik Diesel-układ chlodzenia-układ zasilania-układ napędowy.
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.