Re: ( Peugeot 407 ) Informacje z układu dolotowego powietrza
Nie dokońca zgodze się z KotemBurym ,nadmienie tylko ze nie chodzi tylko i wyłacznie o "sadzę" w FAP-e , nawet gdyby spalanie było idealne to i tak po jakmś czasie Fap zapcha sie cerem pozostałaościa po EOLYSIE który wypala w nim sadzę , popatrz na Youtuba sa filmiki z mycia ile tego -g..na leci / kolor czerwony - rudy /
Dołączył: 25 Sie 2013 Posty: 970 Skąd jesteś (miejscowość / region): Goleniów k/Szczecina Posiadane auto: 406 2,0 HDI 110 KM combi 2000, KIA CARNIVAL 2,9 CRDI 145 KM
Piwa: 92/1
Wysłany: Pon 05 Maj 2014, 14:19
Temat postu:
Re: ( Peugeot 407 ) Informacje z układu dolotowego powietrza
Cytat:
Nie dokońca zgodze się z KotemBurym ,nadmienie tylko ze nie chodzi tylko i wyłacznie o "sadzę" w FAP-e , nawet gdyby spalanie było idealne to i tak po jakmś czasie Fap zapcha sie cerem pozostałaościa po EOLYSIE który wypala w nim sadzę , popatrz na Youtuba sa filmiki z mycia ile tego -g..na leci / kolor czerwony - rudy./
Jest to przykład odwrócenia uwagi od meritum. Tutaj zapewne nie był przyczyną cer, którego jest mikroskopijna ilość w proporcji do objętości paliwa, tylko np. zła jakość paliwa, zbyt dużo spalin EGR w świeżym powietrzu, a nawet "lanie wtryskiwacza".
Jednak jak zawsze oglądacze tych pseudonaukowych wynalazków, dają wiarę czemuś, co nie widzą i nie słyszą (tu działanie ceru), aniżeli oczywistej rzeczy, którą mogą zobaczyć na pierwszy rzut oka, np. zapchany filtra paliwa, itd.
Znów podeprę się przykładem pieca c.o., który każdy, chcący się zaznajomić z silnikiem HDI i spalinowym w ogóle, powinien się posłużyć i mieć stale na podorędziu jako dobry wzorzec.
Otóż powstaje pytanie: jeżeli do dobrze palącego się pieca dolejesz lub dosypiesz minimalną ilość rzędu ułamków procentów (np. łyżeczkę cukru na wiadro węgla) czegoś, co obniża temperaturę, ale wzmaga spalanie, tak jak zastrzyk z benzyny - to potęguje to emisję sadzy, czy nie?
A tak mniej więcej się odbywa filtracja, czyli wypalanie FAP. Filtr ten jest pewnego rodzaju kominiarzem w wydaniu silnikowym, o czym wspomniałem poprzednio, tylko zamiast czyścić komin normalnie, używa żagwi, pochodni i tym podpala sadzę w piecu. Czasami i użytkownicy to robią, czego przykładem ja sam jestem...
Oczywiście w silniku HDI nikt nie podkłada żadnej żagwi ani pochodni, żeby podpalić sadzę, tylko robi to komputer automatycznie dozując większe dawki wtrysku paliwa na wtryskiwacze. Dodatkowo używany jest płyn z ok. 4% zawartości ceru lub innego tlenku (nie pamiętam nazwy), który jest "wstrzykiwany" cyklicznie do paliwa w zbiorniku. W ten sposób robi się trick, że w zwiększonej dawce wtrysku paliwa spaliny mają podwyższoną temperaturę, przykładowo (niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę) do 700 stopni. Jednak w obecności ceru temperatura jest obniżona do 500 stopni, a jednak proces spalania sadzy w filtrze przebiega normalnie. Czyli osiąga się efekt całkowitego wypalania sadzy kosztem niższej temperatury, a więc w efekcie mniejszych strat cieplnych oraz zużycia paliwa.
Dodatkowy płyn o fabrycznej nazwie EOLYS używany jest tylko w procesie filtracji FAP (nie niemieckiego DPF) w autach francuskich lub z silnikami pochodzącymi z tego konsorcjum (tzw. filtr "mokry" - DPF jest "suchy" i przez to gorszy).
Zapas jego gromadzony jest w małym zbiorniku w pobliżu zbiornika paliwa, ma swój własny wtryskiwacz, pompkę elektryczną, czujniki oraz kalkulator.
Przykład, który przytacza Kolega góral73 - z całym szacunkiem - ale można o d... roztrzaść, ponieważ nie uwzględnia tego, o czym tutaj mowa. Dlaczego nie zbadano najpierw, co było przyczyna pierwotną osadzania tak wielkiej ilości sadzy, że nie zdołał jej spalić FAP z cerem w mikroskopijnych ilościach?
Jeśli się skupiono na tym ostatnim, to nic dziwnego, że potem się snuje owe dziwaczne i straszne wizje o rzekomej awaryjności systemu i aut francuskich w szczególności.
Powtarzam i będę powtarzał: filtr FAP, tak jak komin w chałupie, nie zapychają się samoistnie, same z siebie, choćby nawet było 50%, a nie 4% ceru. Przyczynia się do tego złe palenie w silniku, tak jak analogicznie w piecu centralnego ogrzewania. Koniec, kropka.
Pzdr KotBury
Ostatnio zmieniony przez KotBury dnia Sro 07 Maj 2014, 09:03, w całości zmieniany 3 razy
Dołączył: 04 Maj 2014 Posty: 85 Skąd jesteś (miejscowość / region): 25km od bydgoszczy Posiadane auto: pug407 2.0hdi RHR bez fap fabrycz.
Piwa: 0/4
Wysłany: Pon 05 Maj 2014, 16:03
Temat postu:
Re: ( Peugeot 407 ) Informacje z układu dolotowego powietrza
a wiec dzisiaj udalo sie zaadaptowac egr.
Po odpaleniu auta przeplywka wskazuje ok 270 zaleconej i rzeczywista nadaza za nia chociaz nie jest stabilna i zmienia sie od 260 do 271.
Egr w tym czasie zalecona i rzeczywista ok. 30. Po jakims czasie(nie wiem jakim, 5-10minut) pracy silnika na wolnych zalecona dawka powietrza zmienia sie na ok. 600 a rzeczywista wynosi 512. Zawor egr w tym czasie dla wartosci zaleconej i rzeczywistej pokazuje 0-zero.
Gdy dodam gazu zawor egr otwiera sie i pokazuje ok 30 dla zaleconej i rzeczywistej, a przeplywomierz wraca na swoje 270 ze zmienna rzeczywista ok 270. Co moge zrobic, zeby dojsc o co chodzi.
Kolego KotBury jestem pelen uznania dla Twojej wiedzy.
Re: ( Peugeot 407 ) Informacje z układu dolotowego powietrza
Do KotaBurego wcale nie o d.. przykład Dokładnie napisałem ze gdyby spalanie było idealne , i tak z czasem cer zapcha filtr -tymbardziej ze przebieg jest ponad 220 tys , wiem o czym mówie bo sam widziałem ile tego ceru moze sie uzbierac w FAP-ie , mówie tu o swoim własnym przy przebiegu 200 . Nie przekonasz mnie ze to nie ma znaczenia i chciałbym zobaczyć silnik który spalanie ma idealne - nie zostawia sadzy - w takim razie po co FAP ? Zaznaczam ze nie odnosze się w swoich postach do tego przypadku tylko do pytania czy należe czyścić FAP.
Dołączył: 25 Sie 2013 Posty: 970 Skąd jesteś (miejscowość / region): Goleniów k/Szczecina Posiadane auto: 406 2,0 HDI 110 KM combi 2000, KIA CARNIVAL 2,9 CRDI 145 KM
Piwa: 92/1
Wysłany: Pon 05 Maj 2014, 21:39
Temat postu:
Re: ( Peugeot 407 ) Informacje z układu dolotowego powietrza
Cytat:
Do KotaBurego wcale nie o d.. przykład Dokładnie napisałem ze gdyby spalanie było idealne , i tak z czasem cer zapcha filtr -tymbardziej ze przebieg jest ponad 220 tys , wiem o czym mówie bo sam widziałem ile tego ceru moze sie uzbierac w FAP-ie , mówie tu o swoim własnym przy przebiegu 200 . Nie przekonasz mnie ze to nie ma znaczenia i chciałbym zobaczyć silnik który spalanie ma idealne.
Doprawdy, nie wiem o co Ci chodzi? Chcesz udowodnić, że oplatam głupoty, czy fabryka zawaliła? Czy w ogóle przeczytałeś temat i zrozumiałeś, o czym tu mowa?
To dobrze, że widziałeś na własne oczy cer i tony sadzy, ale czy pojąłeś dlaczego i skąd wszystko tam się wzięło?
Jak na razie obarczasz winą tlenek ceru za całe zło. Co to ma być za dowód i czego?
Dołączył: 25 Sie 2013 Posty: 970 Skąd jesteś (miejscowość / region): Goleniów k/Szczecina Posiadane auto: 406 2,0 HDI 110 KM combi 2000, KIA CARNIVAL 2,9 CRDI 145 KM
Piwa: 92/1
Wysłany: Pon 05 Maj 2014, 22:00
Temat postu:
Re: ( Peugeot 407 ) Informacje z układu dolotowego powietrza
Cytat:
Po odpaleniu auta przeplywka wskazuje ok 270 zaleconej i rzeczywista nadaza za nia chociaz nie jest stabilna i zmienia sie od 260 do 271.
Egr w tym czasie zalecona i rzeczywista ok. 30. Po jakims czasie(nie wiem jakim, 5-10minut) pracy silnika na wolnych zalecona dawka powietrza zmienia sie na ok. 600 a rzeczywista wynosi 512. Zawor egr w tym czasie dla wartosci zaleconej i rzeczywistej pokazuje 0-zero.
Gdy dodam gazu zawor egr otwiera sie i pokazuje ok 30 dla zaleconej i rzeczywistej, a przeplywomierz wraca na swoje 270 ze zmienna rzeczywista ok 270. Co moge zrobic, zeby dojsc o co chodzi.
Niestety, nie potrafię nauczyć logicznego myślenia wirtualnie. A wygląda to całkiem logicznie... Wartość rzeczywista przepływomierza oraz skoki zaworu nigdy nie będą idealnie stabilne względem siebie. To jest dynamika silnika i nic tego nie zmieni. Ważne jest jednak, żeby wartości rzeczywiste nadążały szybko za wartościami nominalnymi. Tutaj wygląda, że tak się dzieje, więc nie wiem, w czym problem?
Jakie masz konkretne objawy nieprawidłowej pracy silnika? Spada mu moc w miarę zwiększania obrotów? "Dławi" się? "Szarpie"?
Jeśli wszystko jest jak fabryka przykazała, to dlaczego szukasz dziury w całym?
Pzdr KotBury
Ostatnio zmieniony przez KotBury dnia Wto 06 Maj 2014, 07:45, w całości zmieniany 1 raz
Dołączył: 04 Maj 2014 Posty: 85 Skąd jesteś (miejscowość / region): 25km od bydgoszczy Posiadane auto: pug407 2.0hdi RHR bez fap fabrycz.
Piwa: 0/4
Wysłany: Pon 05 Maj 2014, 22:20
Temat postu:
Re: ( Peugeot 407 ) Informacje z układu dolotowego powietrza
wlasnie wczesniej gdy nie mialem diagnostyki w postaci diagbox-a to nawet nie wiedzialem ze cos jest nie tak, jesli chodzi o P0409.
Wiedzialem tylko ze w porownaniu z moim innym autem pug407 jedzie slabo, o przyspieszaniu do 2000-2200obr/min nie bylo mowy, tzn. przyspieszal ale bez jakis fajerwerkow. Stalo sie tak ze wygralem aukcje na ebayu i kupilem okazyjnie kabel. Wiec gdy juz go dostalem postanowilem pogrzebac. Wiec udalo zrobic sie adaptacje egr-a bo moim zdaniem on nie dzialal(strona wlotu spalin-grzybek okopcony, a kanal wylotu na metalowa rure do dolotu czysciutki) i jak juz ktos napisal, zawor egr zostal wymieniony ale nie przeprowadzono adaptacji. Po adaptacji blad P0409 zniknal.
Bylem teraz na przejazdzce i o dziwo auto zbiera sie juz dosc ladnie od ok. 1700-1800obr/min. Nawet na probe odlaczylem przeplywomierz i moim zdaniem pogorszylo sie. Wiec zgodnie z tym co Ty pisales, wyglada na to ze teraz wszystko dziala poprawnie.
Jeszzce jutro sprawdze czy jakis blad zwiazany z egr powrocil czy nie.
Pomimo tego ze ja sam bylem troche zagubiony, a Ty zwracasz sie do mnie jak do tepej strzaly to Ci dziekuje. Bo Twoje posty, miejmy nadzieje pomogly usunac awarie.
Re: ( Peugeot 407 ) Informacje z układu dolotowego powietrza
Zapomniałem ze tak jak PKP byłeś wyrocznia Kocie tak i zaistnieć chcesz tutaj - i tak jak Na Peugeot Klub Polska - zadnych innych argumentów nie przyjmujesz do wiadomości - poprostu jesteś nieomylny, A do Admina może post nie na temat watku ale chyba każdy może wyrażać swoje opinie na Forum a tu ewidentnie widać kto ma słuszna i jedyna racje w postaci KotaBurego.
Dołączył: 25 Sie 2013 Posty: 970 Skąd jesteś (miejscowość / region): Goleniów k/Szczecina Posiadane auto: 406 2,0 HDI 110 KM combi 2000, KIA CARNIVAL 2,9 CRDI 145 KM
Piwa: 92/1
Wysłany: Wto 06 Maj 2014, 08:03
Temat postu:
Re: ( Peugeot 407 ) Informacje z układu dolotowego powietrza
Cytat:
Poprostu jesteś nieomylny, A do Admina może post nie na temat watku ale chyba każdy może wyrażać swoje opinie na Forum a tu ewidentnie widać kto ma słuszna i jedyna racje w postaci KotaBurego.
Nie mam jedynie słusznej racji, ponadto nie przypisuj mi cech, które sam uzewnętrzniasz. Nie twierdziłem i nie twierdzę, że jestem nieomylny. Nie upieram się, że incydentalne przypadki nadmiernego wydzielania ceru mają miejsce, itd.
Po prostu apeluję tylko do rozsądku, żeby pojedynczy przypadek, owszem, opisywać i objaśniać, ale jednocześnie nie rozdmuchiwać do przerażającej formy, że to jest powszechne i w każdym silniku. A w taki sposób Ty to zrobiłeś. Nie zaprzeczysz, przeczytaj sam siebie i dopiero potem wieszaj na mnie psy. Bo wyjdzie, że Ty wszystko pięknie zrobiłeś, tylko KotBury zawalił...
Nie napisałeś nic o przyczynach pierwotnych, jakie miały miejsce z pewnością w Twoim silniku. Nie zgłębiłeś tematu, nie rozgryzłeś go, więc jakim psim swędem głosisz, że to jest norma w każdym HDI?
PS
Sorry, Kolego wolf80, jeśli Cię czymś obraziłem. Nie zwracałem się do Ciebie jak mówisz, tylko żeby naprowadzić na jakiś logiczny tor myślenia. Zagubienie nie przeszkadza myśleć, jak sądzę?
Pzdr KotBury
Ostatnio zmieniony przez KotBury dnia Wto 06 Maj 2014, 08:13, w całości zmieniany 1 raz
Re: ( Peugeot 407 ) Informacje z układu dolotowego powietrza
Nie bede polemizował z Toba , szkoda mojego czasu, wracjacąc do tematu , poraz kolejny napisze ze ktoś wcześniej pytał o mycie FAP-a , wiec napisałem co może być po przejechaniu 200 tys km w FApie - a Ty dalej ze przyczyny są inne - Poczytaj wcześniejsze posty ze zrozumieniem , gość pyta - odpowiadam , i napewno lepiej jest przemyć FApa niz jechac do ASO na wymiane - sprawdz ceny w ASO .
Wcale nie generalizuje ze wszystkie HDI tak maja , nic takiego nie napisałem.
Dołączył: 25 Sie 2013 Posty: 970 Skąd jesteś (miejscowość / region): Goleniów k/Szczecina Posiadane auto: 406 2,0 HDI 110 KM combi 2000, KIA CARNIVAL 2,9 CRDI 145 KM
Piwa: 92/1
Wysłany: Wto 06 Maj 2014, 08:34
Temat postu:
Re: ( Peugeot 407 ) Informacje z układu dolotowego powietrza
Cytat:
Dokładnie napisałem ze gdyby spalanie było idealne , i tak z czasem cer zapcha filtr -tymbardziej ze przebieg jest ponad 220 tys , wiem o czym mówie bo sam widziałem ile tego ceru moze sie uzbierac w FAP-ie , mówie tu o swoim własnym przy przebiegu 200 . Nie przekonasz mnie ze to nie ma znaczenia i chciałbym zobaczyć silnik który spalanie ma idealne - nie zostawia sadzy - w takim razie po co FAP ? Zaznaczam ze nie odnosze się w swoich postach do tego przypadku tylko do pytania czy należe czyścić FAP.
Oto przykład jak ktoś odwraca kota ogonem, twierdząc, że nie generalizuje i odnosi się tylko do swojego przypadku. Jeżeli ja nie rozumiem słów: "nie przekonasz mnie, że to nie ma znaczenia i chciałbym zobaczyć silnik, który spalanie ma idealne, nie zostawia sadzy", to chyba Ty na innych falach nadajesz? Albo rozumiesz inaczej, a piszesz inaczej?
Po prostu czytaj najpierw sam ze zrozumieniem ze 20 razy, co chcesz napisać, zanim zaczniesz domagać się od innych zrozumienia swoich treści.
Re: ( Peugeot 407 ) Informacje z układu dolotowego powietrza
Dokładnie jak w PKP cytujesz to co chcesz i do tego sie odnosisz - nie bede z Toba polemizował i sprowadzał sie do Twojego poziomu - Proszę Moda o usunięcie postów nie bedących w temacie wątku - oczywiście tylko moich .
Dołączył: 25 Sie 2013 Posty: 970 Skąd jesteś (miejscowość / region): Goleniów k/Szczecina Posiadane auto: 406 2,0 HDI 110 KM combi 2000, KIA CARNIVAL 2,9 CRDI 145 KM
Piwa: 92/1
Wysłany: Wto 06 Maj 2014, 12:43
Temat postu:
Re: ( Peugeot 407 ) Informacje z układu dolotowego powietrza
Cytat:
Dokładnie jak w PKP cytujesz to co chcesz i do tego sie odnosisz - nie bede z Toba polemizował i sprowadzał sie do Twojego poziomu.
Przykro, że traktujesz mój poziom jakby pochodził z kloaki. Ponadto nie pojawiam się od ładnych kilku lat w Peugeot Klub Polska (skrót PKP) oraz nie mam zwyczaju zabierać głosu w sprawach, na których się nie znam. Prawdopodobnie albo z kimś mnie pomyliłeś, albo wstyd Ci się przyznać do błędu.
Nie chcę jednak dyskutować o sprawach osobistych, tylko jakoś usystematyzować to, o czym się tutaj mówi.
Kolega góral73 z pewnością ma rację, że nie ma silnika na świecie, który w ogóle nie kopciłby i nie wydzielałby sadzy. Jednak to jest banał jak istnienie ognia i dymu od początku świata. Zresztą świadczą o tym prośby o pomoc na forum, które z pewnością nie dotyczą jednostek napędowych idealnie działających.
Otóż do roku ok. 2000 emisja sadzy, w szczególności silników wysokoprężnych, była czymś normalnym i uważano, że jako taka jest nieszkodliwa dla środowiska. Co to jest bowiem sadza? Jest to popiół, którego głównym składnikiem są tlenki węgla, cząstki grafitopodobne, niewielkie ilości fulerenów i struktur fulerenopodobnych oraz resztki spalanych substancji organicznych, np. tłuszcze (cyt. z "wikipedii").
Jednak pod koniec XX w. organizacje ekologiczne na świecie, w tym USA, a za nim Europa, oszalały na punkcie m.in. sadzy z silników spalinowych. Zaczęto się doszukiwać, że sadza jednak jest szkodliwa, bo m.in. wywołuje raka.
Nie przeszkadzało ekologom, że np. fabryki, zwyczajne domostwa mieszkalne, itp. emitują do atmosfery miliony razy więcej sadzy i popiołów niż nieszczęsne silniki diesla.
Klamka zatem zapadła i od roku mniej więcej 2000 zaczęto wprowadzać (w Europie - nie w Rosji, Chinach, Indiach, itd., które znów są potężniejszymi wielokrotnie emiterami sadzy) systemy usuwania popiołu z wydechu silników spalinowych. Opisałem krótko powyżej, porównując filtr FAP do kominiarza oraz czyszczenia komina w piecach centralnego ogrzewania i jest jak najbardziej trafne.
Do tego momentu się zgadzamy, podejrzewam, z kolegą góral73, prawda?
Jednak godne podkreślenia jest, że producenci przewidzieli działanie filtracji sadzy W WARUNKACH NORMALNYCH, tzn. kiedy ze średnich wyliczeń wychodzi, że przeciętny silnik diesla wydziela ok. 30-40 gram popiołu w skali miesiąca lub kwartału (to tylko przykład).
Nie przewidzieli jednak, że w międzyczasie wydzielają się opiłki metalu od "suchego" paliwa, szlag trafia układ EGR, którego nadmierne podawanie spalin do świeżego powietrza powoduje, że silnik emituje kilkaset razy więcej sadzy w ciągu tygodnia!
Czyli wyczerpał limit kilku lat w przeciągu kilku dni!
Dlatego systemy filtracji FAP/DPF stają się niewydolne w prostym zakłóceniu spalania "albo za mało powietrza, albo za dużo paliwa". Filtry zapychają się za szybko tłustymi sadzami, którego komputer, podkreślam z naciskiem: przewidziany był do normalnego spalania, a nie wielokrotnie większego. Sytuacja robi się lawinowa i po pewnym czasie komputer traci kontrolę i nie nadąża w ogóle z wypalaniem nagromadzonych w NADMIERNEJ ILOŚCI popiołów w wydechu. Stąd bezustanne niemal alarmy na pulpicie, obligatoryjne odcięcie mocy, obrotów, wściekłość kierowcy i strach rodziny oraz psa...
I tutaj prawdopodobnie kolega góral73 nie skumał czaczy. Przyczepił się do mnie i opowiada, co to on nie znalazł w swoim filtrze podczas mycia karczerem. Wszystko się zgadza, tylko dlaczego nie dociera, że jest to sytuacja ekstremalna, za którą ja nie ponoszę odpowiedzialności?
Wiadomo, że nie jest normalne osadzanie się ceru w wydechu, ale też nie wszystkim psują się EGR-y, przepływomierze, nastawniki i inne czujniki. Nie wszyscy też zaniedbują filtry powietrza i paliwa, tylko wymieniają je regularnie. A brudny filtr powietrza jest najczęstszą i najbanalniejszą przyczyną zakłócenia typu "za mało powietrza", a w ślad za tym emisji NADMIERNEJ ILOŚCI sadzy w wydechu.
Okazuje się zresztą, że rzecz cała sprowadza się do prostych zabiegów jak konstrukcja cepa, a w tym trochę logicznego myślenia i podstawowej znajomości budowy silnika HDI. Jeżeli znasz i rozumiesz swój silnik, pojmujesz sens działania FAP-u, to wykazujesz od razu wiedzę większą niż przeciętny mechanik. Okazujesz się też najlepszym diagnostą dla swojego silnika, ponieważ to jedynie ty przebywasz z nim na codzień, a nie mechanik.
Reasumując, nie chodzi o to w całej tej ekologii i filtracji FAP, żeby CAŁKOWICIE ZLIKWIDOWAĆ DYMIENIE silnika spalinowego, bo to jest niemożliwe, tylko ZMINIMALIZOWAĆ.
Jednak i te próby minimalizacji napotykają na olbrzymi opór materii z przeróżnych powodów. Moim zdaniem istnieją dwa główne:
1. Niestabilność paliwa. Próby "gmerania" w składzie i strukturze oleju napędowego powodują, że jakość paliwa, w tym zwłaszcza jego "smarność", ulega stałemu pogorszeniu. Przekłada się to konkretnie na usterki w silniku oraz zakłócenie w spalaniu "albo za mało powietrza, albo za dużo paliwa". Gdyby wprowadzono oleje naturalne, mineralne jako paliwo do diesli, tak jak przewidywał patent wynalazcy - nie byłoby obecnie potrzeby stosowania potężnie rozbudowanych systemów filtracji sadzy, EGR, katalizatorów, dolewek polepszających "smarność", itd.
2. Brak wiedzy na temat ochrony przed nadmiernym dymieniem i brak powszechnej motywacji jej stosowania. Jeżeli próbuje się przerzucać koszty ochrony na indywidualnego konsumenta (tu montaż kosztownych instalacji w silniku HDI bez polepszenia jego trwałości i niezawodności), to nie jest i nie będzie akceptowane społecznie.
Dołączył: 04 Maj 2014 Posty: 85 Skąd jesteś (miejscowość / region): 25km od bydgoszczy Posiadane auto: pug407 2.0hdi RHR bez fap fabrycz.
Piwa: 0/4
Wysłany: Sro 07 Maj 2014, 22:30
Temat postu:
Re: ( Peugeot 407 ) Informacje z układu dolotowego powietrza
nie kolego, nie jest szkodliwy. Pod warunkiem ze zastosujesz olej 2T niskopopiolowy polsyntetyk.
np. Orlen Platinium Moto 2T, Liqui Moly 1054 i kilka innych.
Wazna jest tez specyfikacja:
Najbardziej polecane na MT.de, półsyntetyki
API TC, JASO FC, ISO-L-EGC bądź ISO-L-EGD
Uzywanie oleju o zwyklej zawartosci popiolu nie powoduje nadmernego zatykania-zapelniania FAP=a. To przeczytalem gdzies tutaj na forum.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Peugeot 407 ) Silnik Diesel-układ chlodzenia-układ zasilania-układ napędowy.
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.