( Peugeot 307 ) Problem z temperaturą i spadek mocy

[mk1978]

Mam 307 sw 2.0 HDI 110 koni z FAP z 2003r., krajowy, pełna historia, przebieg obecny to lekko ponad 300 tyś, od jakiegoś czasu zauważyłem, że jak jeżdżę po mieście to temperatura płynu chłodzącego rośnie, czasem za bardzo wręcz, zwłaszcza w korku, nawet przy wyłączonej klimatyzacji i temperaturze na zewnątrz ok 18-20 stopni, pojechałem też nie dawno autem do Karpacza, podczas jazdy po górach temperatura tak skoczyła, że mieliśmy przymusowy postój, gdyż dochodziło do krytycznej, jechałem spokojnie, bez żyłowania, w aucie ja, żona i dwoje dzieci w fotelikach plus wózek dwuosobowy, nie są to przecież jakieś mega strome góry, a auto się znacznie zagrzało. Sprawdzono mi już wcześniej w ASO czy wentylator działa i jest ok, płyn jest jak trzeba, dodam że często kiedy auto tak się rozgrzeje to trochę jak by traci moc, moje pytanie co to może być, w ASO usłyszałem, że może mam zamuloną chłodnice, co myślicie?
Pozdrawiam
Marcin
_________________
mkk1978

[NED]

Witam.
Zamuleni to są ale mechanicy [no chyba że parkujesz w jakimś stawie ]
To nie te czasy gdy jeździło się na wodzie co doprowadzało do "zamulenia " odkładania się kamienia w układzie chłodniczym. Do sprawdzenia w pierwszej kolejności termostat [ może nie otwierać się całkowicie i tym samym doprowadzać do przegrzewania się silnika] następnie płyn na obecność spalin .
Zepsuty termostat może powodować albo niedogrzanie silnika lub jego przegrzewanie w zależności od uszkodzenia. Przy takim wzroście temperatury prawdopodobnie komputer odczytuje to jako zagrożenie dla silnika i odcina moc przechodząc w tryb awaryjny, to takie zabezpieczenie przed poważniejszymi skutkami tej usterki.
_________________
Nie ma trudnych pytań , trudne są tylko odpowiedzi.
NED