( Peugeot 206 ) Pug206 1.4 HDi 2001r. nie odpala, szarpie, gaśnie.

[seabrush]

WRESZCIE ODPALA i JEŹDZI !!!
Zaholowałem auto do speca od elektroniki z prośbą aby dopasował jakiś sterownik silnika. Po 3 tyg. zgłosiłem się,
wsadził kompa z jakiejś 407-mki, zakodował wszystko, kluczyki itd.. no i za każdym razem podnosi się
wskazówka temp. cieczy chłodzącej i za każdym razem odpala i nie gaśnie. Postanowiłem auto tam u niego zostawić
na kilka dni i przychodziłem sobie go testować, żeby nie było tak jak wcześniej, że po odebraniu nie odpalał.
W międzyczasie odzyskałem stary sterownik! Pojechałem więc ze starym i testujemy:
na nowym sterowniku kluczyk na zapłon i wskazówka się podnosi, auto odpala.
Podłączyliśmy stary sterownik, kluczyk na zapłon i..... i wskazówka WISI Hurrraaaa!

Zatem rzeczywiście walnięty był sterownik silnika - pewnie jakieś układy odpowiedzialne za komunikację z
czujnikami, może nawet od immo (w warsztacie nr 2 koleś wspominał że >>w immo było coś grzebane<<".
I pomimo porąbanej plątaniny przewodów paliwowych (koleś w warsztacie nr 4 dał czadu..) - auto jeździ.

Ale nie wszystko jest elegancko, bo np. jak mam zamknięte drzwi, to pokazuje się komunikat że są otwarte
(a jak otworzę, to komunikat znika ), nie działa także centralny zamek
i co najgorsze, auto zbiera się straaasznie powoli i nie puszcza powyżej 3tys. obrotów na żadnym biegu.
Podobno to sprawka BSI - która najprawdopodobniej była podmieniana w ramach testów w warsztacie nr 3.

Czy te ostatnie niedogodności rzeczywiście są spowodowane złym dobraniem BSI i będzie to można wszystko
ustawić programem? Wspomniany wyżej elektronik powiedział, że pomoże mi to zrobić w cenie, którą zapłaciłem
za cała usługę, czyli za dobranie i zaprogramowanie sterownika, + sparowanie wszystkiego i kodowanie kluczyków
- łącznie 800zł