Jak w temacie, partner z 2007 roku, 1.6 HDI 75KM przebieg ok.160000km, gaśnie, czasem podczas jednostajnej jazdy, czasem przy przyspieszaniu, czasem na wolnych obrotach. Oczywiście zaświeca się lampka z silniczkiem. Potem za chwilę można go zapalić i jechać dalej. Na diagnostyce błąd P0192 - czujnik ciśnienia paliwa zwarcie do masy, o ile dobrze zapamiętałem opis. Pooglądałem czujnik na listwie CR i przewody do niego i nie widzę żadnych otarć, ani nawet potencjalnych miejsc, gdzie coś mogłoby się dziać. Z drugiej strony założyłem, że kabelki idą prosto z czujnika do komputera ( które to w której wtyczce? - ma ktoś jakiś schemat) i że chodzi o ten czujnik na listwie, a nie jakiś inny. Podczas diagnostyki zauważyłem jeszcze jedną rzecz - na wolnych obrotach zadane ciśnienie było 243 bar, a odczytywane 243, tyle, że skakało do 251. Na wykresie wyglądało to na szpilki. Mechanik stwierdził, że to normalne, ale jakoś się do tego przyczepiłem. Czy ktoś wie kto ma rację? Zaczynam podejrzewać sam czujnik, ale wolałbym się upewnić zanim zacznę wymieniać, zwłaszcza, że przydałby się do tego jakiś ginekolog. Czy ktoś ma schemat elektryczny samego czujnika, a przynajmniej potrafi zidentyfikować piny i co na nich powinno się zmierzyć? A może to coś zupełnie innego? Mechanicy rozkładają ręce, przebąkują o wtryskiwaczach i podmianach wszystkiego włącznie z pompą wysokiego ciśnienia, żeby pojeździć i zobaczyć. Tyle, że jeździć strach, bo już raz się spociłem jak zgasł mi na skrzyżowaniu.
Dołączył: 25 Sie 2013 Posty: 970 Skąd jesteś (miejscowość / region): Goleniów k/Szczecina Posiadane auto: 406 2,0 HDI 110 KM combi 2000, KIA CARNIVAL 2,9 CRDI 145 KM
Piwa: 92/1
Wysłany: Wto 14 Lip 2015, 15:46
Temat postu:
Re: ( Peugeot Partner ) 1.6 HDI, gaśnie, po chwili jest OK, błąd P0192
Istotnie, kod błędu tłumaczy się dokładnie tak:
Cytat:
P0192 - Sygnał ciśnienia paliwa : Zwarcie z masą.
Zwarcie do masy powoduje, że komputer odbiera fałszywy sygnał jakoby w zasobniku panowało maksymalne ciśnienie ponad 1800 bar (180 MPa) i dlatego wyłącza "ze strachu" silnik (napięcie sygnału oscyluje w granicach 5 V, czyli tyle ile wynosi zasilanie czujnika). Grozi przecież podobno rozsadzenie systemu. Gdyby była przerwa w obwodzie, nie zwarcie i napięcie sygnału oscylowałoby w okolicach 0 V, silnik nie zgasłby, tylko przeszedł w tryb awaryjny pracy.
Dlatego trzeba myśleć logicznie, co się dzieje i prawidłowo interpretować odczytane kody usterek. Proponuję w pierwszej kolejności wykasować wszystkie błędy, po czym wykonać jazdę testową z laptopem na kolanach. Niezbędnym warunkiem do uzyskania wyczerpujących informacji jest pobranie tzw. "tabeli parametrów bieżących" (dużo szczegółów na ten temat można uzyskać np. tutaj) podczas jazdy na różnych prędkościach obrotowych. Szczególnie przydatne będą dane w momencie zapalenia się kontrolki i przejścia jednostki w tryb awaryjny. Dane te należy zapamiętać w laptopie i potem spokojnie przeanalizować w warsztacie, odczytując po kolei uzyskane parametry.
Przy okazji niech mechanicy uczą się, jak ważne są te informacje, które pozwalają wyciągnąć wnioski pośrednie co do przyczyn usterki, nie tylko bezpośrednie o awarii np. czujnika ciśnienia, o czym mowa. Zaledwie 30% informacji to bezpośrednia samodiagnostyka silnika i odczyt kodów błędów. Natomiast ponad 70% to właśnie informacje z bieżących parametrów silnika oraz logiki myślenia. Nie młotek i śrubokręt jest dzisiaj najlepszym narzędziem profesjonalnego mechanika, ale jego własny mózg, wiedza i umiejętność wykorzystania komputera wtryskowego.
Analiza uzyskanych danych pozwala z dużą łatwością dać odpowiedź na pytanie, czy winien jest czujnik ciśnienia paliwa, czy inne elementy regulacji ciśnienia, jak regulator wydatku lub regulator ciśnienia (patrz schemat obwodu wtryskowego paliwa w wylinkowanym wątku). Jeżeli w pamięci komputera zapisze się identyczny błąd stały P0192, należy zamienić testowo czujnik ciśnienia na sprawny z innego silnika. Nie kupować nowego, bo może być to błąd, ponieważ winę mogą ponosić właśnie kable lub styki we wtyczce, które się zwierają. Gdy jazda testowa wykaże brak zmian i ten sam błąd powraca, oznacza pełną sprawność czujnika, a uszkodzenie kabli, styków na obydwu końcach, tzn. albo we wtyczce, albo pinach w komputerze. W skrajnym przypadku może bowiem być uszkodzony nawet komputer sterujący, jednak są to bardzo rzadkie wypadki.
Re: ( Peugeot Partner ) 1.6 HDI, gaśnie, po chwili jest OK, błąd P0192
Próbuję myśleć twoim tokiem, ale dla mnie przy zwarciu do masy sygnał ma napięcie 0V, a nie 5V jak napisałeś, ale czytając twoje (najprawdopodobniej ) inne posty, natknąłem się na info, że przy 0V także wyłączy silnik z powodu strachu o możliwy pożar spowodowany nagłym rozszczelnieniem układu paliwowego - co wydało mi się logiczne. Faktycznie byłoby naprawdę miło, gdyby silnik przeszedł w tryb awaryjny z podłączonym diagnoskopem, ale niestety nie chce. Ostatnio udało mi się zrobić ponad 1000 km bez awarii, aż tu nagle... Jedyne na co udało mi się namówić mechanika - opisałem wyżej. Zresztą miał tylko uniwersalny diagnoskop, bez komputera, więc nawet nie dało się wydrukować tego co mierzył. Jak zauważyłeś, najpierw chcę sprawdzić kable i wtyczki - tutaj potrzebuję pomocy kogoś kto ma schemat i zlokalizowałby kabelki od czujnika w konkretnej wtyczce w komputerze. Nie chciałbym rozwalać solidnych wiązek tylko po to, żeby fizycznie "lecieć po kabelku". Wracając do diagnostyki - mój niepokój wzbudziły impulsy wyższego ciśnienia - czy tak ma być, czy nie? Jeśli te szpilki normalnie nie występują, to z dużym prawdopodobieństwem po wymianie czujnika problem powinien zniknąć. Nigdy wcześniej nie diagnozowałem silników, stąd nie wiem jakie stany są normalne, a to że mechanik umie podłączyć komputer i odczytać kod usterki nie przekonuje mnie do jego umiejętności. Po prostu muszę skorzystać z jego narzędzi, bo sam nie mam.
Dołączył: 25 Sie 2013 Posty: 970 Skąd jesteś (miejscowość / region): Goleniów k/Szczecina Posiadane auto: 406 2,0 HDI 110 KM combi 2000, KIA CARNIVAL 2,9 CRDI 145 KM
Piwa: 92/1
Wysłany: Wto 14 Lip 2015, 21:24
Temat postu:
Re: ( Peugeot Partner ) 1.6 HDI, gaśnie, po chwili jest OK, błąd P0192
Jedyne co mogę Ci zaproponować to rozmieszczenie styków czujnika ciśnienia w systemie DELPHI. Wprawdzie nie podajesz nawet, jakiego producenta masz system wtryskowy, ale rozmieszczenie kabli i styków jest podobne.
Ponadto dołączam schemat budowy czujnika ciśnienia paliwa.
Z kolei na pokazanym poniżej diagramie widoczny jest prawidłowy przebieg sygnału czujnika ciśnienia paliwa w całkowicie sprawnym układzie wtryskowym.
Poniżej jeszcze jeden wykres dokładnie z Twojego silnika, obrazujący napięcie sygnału (od 0,5 do 4,8 V) w funkcji ciśnienia paliwa (od 0 do 1600 bar (160 MPa).
Może służyć pomocą przy pomiarach napięcia sygnału czujnika w zależności od wzrostu lub spadku ciśnienia. Należy zauważyć, że czujnik musi pokazać 0,5 V już w momencie przekręcenia kluczyka w stacyjce do położenia "osprzęt" (jeszcze nie w położenie "zapłon"). A więc mimo, że rozrusznik jeszcze nie kręci, to już powinno się pojawić napięcie, które jest sygnałem kontrolnym o gotowości czujnika i układu wtryskowego do pracy.
Z mojego punktu widzenia raczej nie może być sygnału 0 V przy zwarciu, tylko 5 V. Wyraźnie bowiem komputer rejestruje usterkę P0192 - zwarcie do masy, nie przerwa w obwodzie. Zatem należy sądzić, że problem tkwi we wtyczce czujnika, która jest np. zawilgocona, skorodowana lub ma jakieś inne mechaniczne uszkodzenie, powodujące chwilowe zwarcie, np. w takt drgań silnika. Stąd prawdopodobieństwo uszkodzenia kabli, a nie samego czujnika, o czym mówisz. Niemożliwe jest bowiem fizycznie, aby pompa WC sprężała paliwo do większego ciśnienia niż fabryka daje. A tu masz właśnie "piki" sygnału wskazujące, że niemożliwe stało się możliwe. Czyli ani pompa WC nie szwankuje, ani czujnik. Gdy czujnik jest uszkodzony, może pokazywać zupełnie nielogicznie, tj. albo zerowe ciśnienie, podczas gdy faktycznie jest normalne, albo maksymalne.
Jeżeli nie masz możliwości oceny wartości pośrednich ciśnienia paliwa za pomocą laptopa i podczas jazdy testowej po ulicy, to daj sobie na razie spokój i po prostu idź najprostszą drogą. Najpierw poszukaj innego, sprawnego czujnika i podmień go na próbę, po czym wykonaj jazdę testową itd.
Pzdr KotBury
Ostatnio zmieniony przez KotBury dnia Pon 20 Lip 2015, 07:59, w całości zmieniany 4 razy
Re: ( Peugeot Partner ) 1.6 HDI, gaśnie, po chwili jest OK, błąd P0192
KotBury - wytłumacz mi jakim cudem jakiś sygnał zwarty do masy może mieć 5V, a nie 0V. No chyba, że masa będzie miała po zwarciu 5V, ale to raczej niemożliwe, bo świadczyłoby o "braku masy". Przy przerwie w obwodzie napięcie na komputerze przyjmie wartość taką, jaką ma jego wejście. Może to być masa, 5V lub jakieś pośrednie, wynikające z budowy wejścia pomiarowego. Zazwyczaj nie da się go poprawnie zmierzyć ponieważ podłączenie impedancji wejściowej normalnego miernika powoduje jego zmianę. Postaram się podłączyć oscyloskop i poobserwować co się tam dzieje. Nie do końca przekonuje mnie też teza, że uszkodzony czujnik nie może pokazywać ciśnienia wyższego niż w rzeczywistości. Przecież to elektronika zasilana 5V, więc jeśli szwankuje, to zawsze znajdzie się możliwość, żeby takie napięcia pojawiły się na wyjściu. I jeśli dzieje się to szpilkami 5V, to komputer dostaje informacje o zbyt wysokim ciśnieniu (mimo, że jest prawidłowe) itd... Faktem jest, że kłóci się to z moim błędem, który mówi o zwarciu do masy, czyli wg mnie napięciu 0V. Wtyczka z czujnika jest czyściutka, z komputera nie wiem, bo jeszcze nie odpinałem. Mam nadzieję, że nie ma jakichś złącz pośrednich. Stąd była moja prośba o schemat. Czujnik jest ostatnim elementem który wymienię. Jazda testowa być może by pomogła, ale żeby mieć pewność, prawdopodobnie musiałbym zrobić znowu 1000 - 1500km. No chyba, że będę miał szczęście i usterka pojawi się łaskawie przy podpiętym komputerze.
Dołączył: 25 Sie 2013 Posty: 970 Skąd jesteś (miejscowość / region): Goleniów k/Szczecina Posiadane auto: 406 2,0 HDI 110 KM combi 2000, KIA CARNIVAL 2,9 CRDI 145 KM
Piwa: 92/1
Wysłany: Sro 15 Lip 2015, 14:38
Temat postu:
Re: ( Peugeot Partner ) 1.6 HDI, gaśnie, po chwili jest OK, błąd P0192
Nie upieram się, że mam rację co do masy i zwarcia. Nie jestem elektrykiem, nie znam się na tym. Jedno jest jednak pewne. Jeżeli czujnik wprowadzi jakiekolwiek zakłócenie sygnału, to komputer nie będzie prawidłowo sterował wtryskiem paliwa. Przecież na podstawie tej jedynej informacji (oraz czujnika temperatury paliwa) komputer wie, jakie panuje aktualnie ciśnienie oraz temperatura (i przez to gęstość). Jeżeli otrzymuje ostrzegawcze piki zarówno w górę, jak i w dół, to w obu przypadkach wyłączy silnik, ponieważ będzie sądził, że albo paliwo rozwali układ wtryskowy, bo za duże ciśnienie, albo powstanie pożar, bo ciśnienie za małe, a więc może być przeciek paliwa na gorący silnik.
Dlatego będąc na Twoim miejscu, postąpiłbym całkowicie odwrotnie, tj. najpierw doprowadziłbym do pełnej sprawności czujnik ciśnienia paliwa, a dopiero potem dobierałbym się do pozostałych elementów. Z prostej logiki bowiem wynika, że jeżeli nie rozjaśnisz sytuacji po stronie czujnika, to będziesz miał do czynienia z co najmniej dwiema niewiadomymi. Gdy wykluczysz czujnik, pozostanie Ci tylko jedna niewiadoma, albo wcale.
Oczywiście, tak postąpiłbym ja. Natomiast co Ty zrobisz, to jest Twoja absolutnie niezależna broszka...
Re: ( Peugeot Partner ) 1.6 HDI, gaśnie, po chwili jest OK, błąd P0192
Co do zwarcia akurat jestem absolutnie pewien swojej racji, choć pozostaje odrobina wątpliwości co faktycznie wykrył komputer, bo bez znajomości algorytmu ECU, można tylko przyjąć pewne prawdopodobieństwo. Na złość zapomniałem zabrać z pracy oscyloskopu, więc pomiary będą musiały poczekać. Peugeot stoi, a ja jeżdżę innym. Nie spieszy mi się do wymiany czujnika, choć w tym wypadku proponowana przez Ciebie kolejność rzeczy na swój sens. Póki co zanim zamówię czujnik za 150 - 250zł, mogę jeszcze zrobić dwie rzeczy - wykonać pomiar oscyloskopem i przekonać się czy faktycznie sygnał na czujniku wygląda poprawnie i bez anomalii, sprawdzić wtyczki od komputera, czy coś nie zzieleniało i poruszać kablami, czy coś się nie zwiera. Przy podłączonym oscyloskopie nawet bardzo krótkotrwałe zwarcie powinno być ładnie widoczne, w przeciwieństwie do zwykłego miernika z brzęczykiem. Póki co, to zastanawiam się w jaki sposób elegancko wpiąć się we wtyczkę przy pracującym silniku. Może masz jakąś praktykę w tym względzie, żebym nie musiał wyważać otwartych drzwi?
Dołączył: 25 Sie 2013 Posty: 970 Skąd jesteś (miejscowość / region): Goleniów k/Szczecina Posiadane auto: 406 2,0 HDI 110 KM combi 2000, KIA CARNIVAL 2,9 CRDI 145 KM
Piwa: 92/1
Wysłany: Sro 15 Lip 2015, 15:55
Temat postu:
Re: ( Peugeot Partner ) 1.6 HDI, gaśnie, po chwili jest OK, błąd P0192
Jasne. Słusznym i pożądanym krokiem podczas pomiarów na stykach czujników jest unikanie przebijania koszulek ochronnych, tylko zastosowanie tzw. "przedłużek". Po prostu wpinasz w piny kablowe i czujnikowe odcinki drutów z okrytą izolacją, do których podłączasz się krokodylkami.
Inną poradą praktyczną jeśli chodzi o pomiary czujników jest taka, żeby podłączać się "od tyłu", tj. na stykach komputera, a nie bezpośrednio przy czujniku. Dlatego, że pomiar od tyłu obejmuje 100% obwodu elektrycznego łącznie z kablami, a nie jakieś 10%, gdy mierzymy czujnik, tzn. bez podłączenia się do masy. Pomiar na czujniku np. pokaże, iż jest on sprawny, podczas gdy usterka tkwi w połączeniach kablowych, które mają przerwy lub wzajemne zwarcia.
Sposób pomiarów oporności czujnika (tu temperatury cieczy chłodzącej) obrazuje rysunek poniżej.
Pzdr KotBury
Ostatnio zmieniony przez KotBury dnia Czw 21 Sty 2016, 17:39, w całości zmieniany 1 raz
Re: ( Peugeot Partner ) 1.6 HDI, gaśnie, po chwili jest OK, błąd P0192
Wszystko w porządku jeśli chcę się wpiąć w rozłączoną wtyczkę, ale chciałbym mieć możliwość podpięcia się przy pracującym silniku. Czy da się włożyć jakąś szpilkę od strony wchodzących kabli, nie rozłączając wtyczki? Pomiar faktycznie najlepiej od strony komputera, ale tam niestety wtyczki są "ciaśniejsze" tzn jest upakowane znacznie więcej kabli na małej powierzchni i tym bardziej ma znaczenie w jaki sposób się tam wpiąć, żeby nie narobić dodatkowego bigosu przez jakieś niekontrolowane zwarcie. Poza tym ciągle mam nadzieję, że ktoś podrzuci mi jakiegoś gotowca i będę wiedział które to piny, bez mozolnego szukania. No chociaż która to wtyczka
Dołączył: 25 Sie 2013 Posty: 970 Skąd jesteś (miejscowość / region): Goleniów k/Szczecina Posiadane auto: 406 2,0 HDI 110 KM combi 2000, KIA CARNIVAL 2,9 CRDI 145 KM
Piwa: 92/1
Wysłany: Sob 23 Sty 2016, 20:21
Temat postu:
Re: ( Peugeot Partner ) 1.6 HDI, gaśnie, po chwili jest OK, błąd P0192
Znaczy się, musi to być jak zwykle elektryczna pier...łka typu "jest styk, nie ma styku". Elektrycy mówią: "Gdzie wystają kable, tam bieda". Jeżeli bowiem coś się spali, pęknie, zerwie - zwykle nie da się już złożyć do stanu pierwotnego. Natomiast styk jak najbardziej powróci, ale znów zginie, gdy auto podskoczy np. na kamieniu... Założę się, że nagle, w najmniej oczekiwaniem momencie, usterka powróci.
Pzdr KotBury _________________ Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji.
Św. Tomasz z Akwinu
Re: ( Peugeot Partner ) 1.6 HDI, gaśnie, po chwili jest OK, błąd P0192
Witam kolego, z mojego doświadczenia wynika,że kostka przy czujniku potrafi płatac figle najlepszym sposobem żeby ją wykluczyć należy poszarpać przewodami przy kostce i sprawdzić napięcia na przewodach przy sterowniku silnika.
Piny przy kalkulatorze to:
Nr 1-G3
Nr 2-C4
Nr3-B4
Wtyczka brązowa 48pin schemat na priv.
Pozdrawiam
Re: ( Peugeot Partner ) 1.6 HDI, gaśnie, po chwili jest OK, błąd P0192
KotBury napisał:
Znaczy się, musi to być jak zwykle elektryczna pier...łka typu "jest styk, nie ma styku". Elektrycy mówią: "Gdzie wystają kable, tam bieda". Jeżeli bowiem coś się spali, pęknie, zerwie - zwykle nie da się już złożyć do stanu pierwotnego. Natomiast styk jak najbardziej powróci, ale znów zginie, gdy auto podskoczy np. na kamieniu... Założę się, że nagle, w najmniej oczekiwaniem momencie, usterka powróci.
Pzdr KotBury
Nie pozostaje mi nic innego, jak się zgodzić. Tyle, że jest to mocno frustrujące - wiedzieć że coś jest nie tak, jednocześnie że nie mając praktycznie możliwości znalezienia przyczyny. Przez ładnych parę tygodni ruszałem kablami i stykami żeby coś znaleźć i nic. Teraz po prostu czekam, aż znowu się zepsuje. No bo jak znaleźć usterkę, kiedy wszystko normalnie funkcjonuje? A może ruszając kablami już poprawiłem felerny styk?
Re: ( Peugeot Partner ) 1.6 HDI, gaśnie, po chwili jest OK, błąd P0192
darecki362 napisał:
Witam kolego, z mojego doświadczenia wynika,że kostka przy czujniku potrafi płatac figle najlepszym sposobem żeby ją wykluczyć należy poszarpać przewodami przy kostce i sprawdzić napięcia na przewodach przy sterowniku silnika.
Piny przy kalkulatorze to:
Nr 1-G3
Nr 2-C4
Nr3-B4
Wtyczka brązowa 48pin schemat na priv.
Pozdrawiam
Piwo za konkretne informacje, także z nadzieją na schemat
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Peugeot Partner ) Silnik Diesel-układ chlodzenia-układ zasilania-układ napędowy.
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.