Witam, ostatnio postanowiłem doładować trochę mój akumulator (to była pierwsza taka operacja od początku posiadania samochodu przeze mnie), bo nie chciałem mieć problemow z porannym odpalaniem. Poszedłem wieczorem, akumulator odłączyłem, ale gdy chciałem go zamknąć manualnie (z kluczyka) zauważyłem, ze nie mogę tego zrobić z racji na zapieczony zamek. Pomyślałem, "zrobię to od strony pasażera", ale tam coś tkwiło w zamku (pewnie cześć złamanego drugiego klucza, którego nie dostałem przy zakupie, ale mniejsza o to). Tak sobie stałem i wpadłem na (według mnie) genialny plan, postanowiłem znowu podłączyć akumulator, zamknąć samochód z kluczyka (używając centralnego zamka) wyciągnąć akumulator, przymknąć klapę, tak abym mógł następnego dnia ja bez problemow otworzyć . Jak pomyślałem tak zrobiłem, wszystko poszło gładko, samochód zamknięty, klapa przymknięta, akumulator w reku, wiec wróciłem do domu podładować go. Następnego dnia pewny swojego genialnego planu, którego następnym krokiem było podłączenie akumulatora i otwarcie samochodu z pilota, po podłączeniu naciskając przycisk otwarcia drzwi nic się nie działo, myślałem, ze to coś z kluczykiem, ale po sprawdzeniu go przez pana, który dorabia klucze, okazało się, ze pilot wysyła sygnał i wszystko jest z nim ok. Sprawdziłem wszystkie bezpieczniki w komorze silnika, bo do środka nie mogę się dostać, zwarcia na 100 procent nie zrobiłem, nie mam pojęcia co robić. Dzwoniłem dzisiaj do ślusarza z pytaniem odnośnie działania kluczyka po wyjęciu akumulatora i ponownym go wsadzeniu, bo miałem nadzieje, ze spotkał się kiedyś z takim przypadkiem. Odpowiedział mi, ze czasami zdarza się tak, ze po odłączeniu akumulatora kluczyk traci swoje właściwości i przestaje działać, wystarczy tylko go zakodować. Szczerze powiem, nie spodziewałem się aż takiego obrotu sprawy, może samochód posiada jakiś system zabezpieczeń, który po odłączeniu akumulatora przy zamkniętych drzwiach w jakiś sposób blokuje samochód, ze po ponownym podłączeniu akumulatora nic nie działa, ani centralny zamek, ani elektryczne szyby, ani zapłon, kompletnie nic? Może dostanie się do środka, wsadzenie i przekręcenie kluczyka w stacyjce załatwi wszystkie problemy? Może to problem z elektryką i naprawa nie będzie tania? Może to tylko pilot w kluczyku, który wystarczy zakodować Czy ktoś kiedyś miał taki problem? Jakie są Wasze rady? Z góry dziękuje każdej osobie, która chociaż na moment zatrzymała się przy tym problemie.
Pozdrawiam
Dołączył: 18 Lip 2010 Posty: 70 Skąd jesteś (miejscowość / region): RADOM Posiadane auto: PEUGEOT 307 XS 1,6 16V 2002 Renault clio 3 1,2
Piwa: 2/1
Wysłany: Czw 07 Sty 2016, 09:55
Temat postu:
Re: ( Peugeot 206 ) Problem po odłączeniu akumulatora
Kiedyś miałem coś podobnego, ale u mnie zamki są sprawne. Po włożeniu akumulatora potrzymaj trochę otwieranie samochodu na piloci i powinno się naprawić. Kilka razy już tak robiłem i było ok.
Re: ( Peugeot 206 ) Problem po odłączeniu akumulatora
weber101 napisał:
Kiedyś miałem coś podobnego, ale u mnie zamki są sprawne. Po włożeniu akumulatora potrzymaj trochę otwieranie samochodu na piloci i powinno się naprawić. Kilka razy już tak robiłem i było ok.
Dołączył: 30 Wrz 2008 Posty: 3814 Skąd jesteś (miejscowość / region): Starachowice Posiadane auto: Citroen Peugeot Renault
Piwa: 174/25
Wysłany: Pią 08 Sty 2016, 10:42
Temat postu:
Re: ( Peugeot 206 ) Problem po odłączeniu akumulatora
A przez bagażnik sie nie dostaniesz, spróbuj drutem odbezpieczyć oparcie fotela tylnej kanapy. Po włożeniu kluczyka w stacyjkę i włączeniu zapłony zacznie działać centralny.
Jak nie to wtedy trzeba go ponownie zsynchronizować ale klucz musi być w stacyjce.
Poza tym, jak masz wkładki niedziałające to w razie rozładowania baterii nie wejdziesz do auta i to naprawa priorytetowa. _________________ Prosze pytać na pw.
Bardzo dziękuję za pomoc, wystarczyło dostać się do środka i wsadzić kluczyk do stacyjki, przekręcić klucz i przytrzymać byle jaki przycisk przez około 10-15 sekund i klucz sam się koduje. Daje Wam ogromne piwo na tym serwisie.
Pozdrawiam
[quote="Mijetek"]Bardzo dziękuję za pomoc, wystarczyło dostać się do środka i wsadzić kluczyk do stacyjki, przekręcić klucz i przytrzymać byle jaki przycisk przez około 10-15 sekund i klucz sam się koduje. Daje Wam ogromne piwo na tym serwisie.
Przepraszam, że odgrzewam...
Mam pytanie jak w koncu dostałeś się do samochodu?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Peugeot 206 ) Porady, problemy techniczne
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.