( Peugeot 407 ) Olej na świecach i brak mocy.

[kamilowski87]

Witam. Od pewnego czasu mam problem ze swoim Peugeotem. Zaczne od początku. Jakis miesiac temu po odpaleniu auta po kilkunastu sekundach silnik zacząl nierówno chodzic i zaczal migac check. Zgasilem auto i odpalilem a po chwili bylo wszystko juz ok. Dwa dni temu jadac z pracy zaczelo sie. Silnik mial jakies 75st gdyz niedawno ruszylem, zaswiecil sie check i nierowno pracowal. Musialem dojechac do domu ale ledwo krecil sie do 3000 a powyrzej juz dlawil calkowicie. Pojechalem do mechanika i tam auto chwile postalo ( jakies 30 minut ) i po tym czasie normalnie odpalil i bylo ok wszystko. Po podlaczeniu do kompa byly bledy z wypadaniem zaplonu na cylindrze 2 i wypadanie zaplonu na wszystkich cylindrach. Pojechalem do domu normanie. Jazda 2 dni ok i znowu to samo. Postanowilem zobaczyc swiece. Druga od rozrzadu byla ok a 3 pozostale byly w oleju doslownie. Dodam ze samochod nie dymil nic. Mam problem z ubytkiem oleju ale to wina pokryw zaworow. Niemozliwoe zeby sie tam olej dostal góra gdyz z komór gdzie sa swiece wychodza tulejki plastikowe. Wyczyscilem swiece i jest ok ale zobacze jak dlugo. Mechanik stwierdzil ze to cewka ale byla zmieniana jakis rok temu NGK i takze swiece. Jesli ktos ma jakis pomysl to prosze o pomoc gdyz jestem za granica a niedlugo chce jechac do Polski a w tej chwili sie obawiam. Pozdrawiam