( Peugeot 307 ) P0202 w 2.0 HDI RHR (Siemens) + grzechotanie

[Robsonu]

Witam koleżanki i kolegów

To jest mój pierwszy post więc z góry proszę o wyrozumiałość.

Na początek kilka informacji o moim pojeździe:
Peugeot 307 SW rocznik 2004
kraj pierwszej rejestracji: Niemcy
silnik: 2.0 HDI RHR 100 kW 136 KM
zrobiłem nim około 35 000 km
układ wtryskowy: Siemens SID 803 (wtryski z serii M)
przebieg licznikowy: 135 000
przebieg rzeczywisty: wg mnie 300 000 +

olej i filtry wymieniam co 10 000 - 12 000 km (TOTAL + MANN)
Na pełny zbiornik paliwa dolewam około 300 ml oleju 2T bo w puszce filtra przy wymianie jest lekki złoty pył. Puszkę zawsze czyszczę przy wymianie filtra.

W trakcie kadencji poprzedniego właściciela podobno były czyszczone wtryski, a jeden ze względu na swój stan został wymieniony na używkę (widać to po numerach). Samochód zapala bez problemu, przyspiesza, a spalanie jest na poziomie 6,5 litra w trasie, a w mieście max. 7,5.

Problem nr 1
Aktualnie męczy mnie notorycznie błąd P0202 (Stały błąd. Obwód wtryskiwacza cylinder 2. Uszkodzenie wiązki lub wtryskiwacz.). W momencie wystąpienia zapala się Check Engine i komputer przechodzi w tryb awaryjny - ledwo przyspiesza i chodzi jakby na 3 cylindrach. Po zgaszeniu silnika i ponownym odpaleniu przez chwilę jedzie normalnie. Z reguły problem pojawia się gdy temperatura cieczy chłodzącej przekroczy jakieś 70 °C, ale zdarza się także na zimnym silniku.

Pierwszy test jaki wykonałem to standardowo test przelewów. Bazując na filmach z YT oceniam mój test pozytywnie tzn. kilkominutowe (niestety dokładnie nie sprawdziłem czasu) napełnianie pojemniczków pokazało, że wszystkie wtryski zwróciły dokładnie tą samą ilość paliwa (około 40 ml).

Aby potwierdzić lub wykluczyć awarię wtryskiwacza wskazanego przez komputer zamieniłem miejscem wtryski nr 1 i nr 2 (licząc od strony skrzyni biegów). Nie było żadnych problemów z wyjęciem wtrysków. Przy okazji wymieniłem podkładki po tymi dwoma wtryskami i gumki na przelewach. Przez jakieś 80 kilometrów przejeździłem bez błędów, ale błąd niestety wrócił. Komunikat jest dokładnie ten sam czyli P0202. Wnioskuję zatem, że wtryski wypadają z kręgu podejrzeń i należy szukać problemów z wiązką. Organoleptyczne oględziny bez wyjmowania całej wiązki nie ujawniły przetarć czy innych uszkodzeń.

Czy spotkaliście się z takim problemem? Może jest jaka typowa usterka polegająca na przetarciach wiązki w jakimś trudno dostępnym miejscu?
Z tego typu przypadłością spotkałem się w Skodzie Fabii gdzie standardowo gnije wiązka elektryczna umieszczona w niefortunnym miejscu. Takiej informacji odnośnie 307 niestety się nie doszukałem.

Sprawdziłem jeszcze oporność, która przy zimnych wtryskach wynosiła około 196 kΩ na wszystkich.

Problem nr 2
Grzechotanie i czasami nierówna praca na wolnych obrotach. Załączam krótki film gdzie pod koniec to grzechotanie jest najbardziej słyszalne.
https://www.youtube.com/watch?v=LCnevaO0Vr4

Przykładałem stetoskop do wszystkiego co się dało i nie mogę namierzyć źródła tego hałasu. Początkowo obstawiałem EGR, ale jego zaślepienie i odłączenie wtyczki nie poskutkowało wyciszeniem hałasu.

Drugie potencjalne źródło to łańcuch na wałkach rozrządu, ale rok temu przy czyszczeniu dolotu wymieniłem napinacz bo pojawiły się na nim pęknięcia. Stetoskop przykładany w jego okolicy także nie potwierdza tego tropu.

Męczą mnie już te problemy więc chciałem odstawić auto do speca od francuzów w okolicy, ale ma termin dopiero na połowę stycznia, a drugie auto w rodzinie pozwala mi jakoś funkcjonować podczas tej nierównej jak dotąd walki . Do pierwszego lepszego warsztatu nie chcę go oddawać bo mam złe doświadczenia.

Pomóżcie proszę doświadczeni forumowicze.

[HERMES]

Sprawdz pojemnoścz każdego wtrysku w złączu ecu, nie pamiętam dokładnie ok 2-5 mikrofarada.
_________________
Prosze pytać na pw.

[Robsonu]

Problem nr 1 - błąd P0202 został rozwiązany. Winna była wtyczka wtryskiwacza. Nowa wtyczka za 17 PLN + 15 minut pracy i po problemie.
Jak wymieniłem wtyczkę na 2 wtryskiwaczu to po około 80 km ten sam problem pojawił się na 1 wtrysku. Tutaj także wymieniłem wtyczkę i od około 200 km jest spokój, a praca na wolnych obrotach bardzo się poprawiła. Na pozostałych dwóch wtryskach także planuję wymienić wtyczki.

Problem nr 2 - grzechotanie - jest niestety dalej aktualny.
Po przeczytaniu wątku http://peugeot.auto.com.pl/forum/viewtopic.php?t=239008&start=60&postdays=0&postorder=asc&highlight=&sid=5a11cb10a936adeddbec8ab17c298ae8 obstawiam popychacze hydruliczne, które mam zamiar wymienić w najbliższym czasie. Przy okazji wymienię łańcuch na wałkach i uszczelniacze zaworowe.

Szukając popychaczy natrafiłem na jedną sprawę, która mnie zastanawia. Otóż zauważyłem, że INA do silnika RHR proponuje 4 różne popychacze o 3 różnych wysokościach od 33,78 do 34,8 mm, przy czym 3 są już oznaczone jako nieprodukowane. Czy wartość wysokości ma znaczenie? Wysokość popychacza hydraulicznego jest przecież zmienna. Najtaniej znalazłem te o najmniejszej wysokości, których INA już nie produkuje.
Proszę o wypowiedź osoby, które już wymieniały popychacze w silniku RHR. Jakiego producenta popychacze kupiliście i jaka była wysokość katalogowa?

[sedoo]

Brzmi jak hydro-popychacz, ale zanim wymienisz sprawdź napęd pompy CR. W tym silniku pompa napędzana jest za pośrednictwem sprzęgła (tzw krzyżaka) Osłuchaj dokładnie silnik, jeśli hałas dobiega z prawej strony to możliwe że to luz na krzyżaku.