Witam, moja piękna przygoda z Peugeot 301 zamienia się w horror. Samochód nagle przestał odpalać, było akurat deszczowo parę dni i byłem na działce, na co dzień auto garażowane a tu stał pod chmurką tydzień. Po tygodniu żona odpala i tylko kręci i nic. Pomyślałem zamókł więc wysuszyłem komorę silnika nagrzewnią i okolicę baku auto odpaliło wróciłem do domu , Później znowu na działkę, na auto założyłem pokrowiec i na drugi dzień znowu nie odpala. Udało mi się znaleźć mechanika podjechał ze mną podłączył komputer i mówił że padł czujnik położenia wału. Udałem się do najbliższego sklepu z częściami i zakupiłem czujnik marki KAMOKA bo tylko taki mieli do mojego auta, oraz wziąłem swoje OBD II. Wymieniłem czujnik i chciałem wykasować błąd a tam bład nie czujnika położenie wału tylko czujnika wałka rozrządu. Wykasowałem go i spróbowałem odpalić ale auto teraz kręci jakby łapie ale nie odpala i rozrusznik kręci tylko z 3 sekundy i rozłącza. Błędów brak w tej chwili, już nie mam pomysłów. Nie wiem czy wymienić ten czujnik wałka rozrządu czy co. Jak się nie da to laweta pozostaje. Może ktoś miał podobne objawy w 1.6 HDi 92KM. Moje auto to Peugeot 301, 1.6 HDi 92KM, 2014 rok.
Przecież komputer juz dawno zanotował w swojej pamięci co go boli. wystarczy tylko odczytać. Z tym że nie jakimś OBDII tylko diagboxem. Przecież tam można łatwo sprawdzić czy czujnik położenia wału i rozrządu dają zielone światło do odpalenia silnika. Jeśli jest na NIE to można kręcić i kręcić.
Był majster sprawdził Diagboxem nie było błędów , zalał oleju napędowego do baku odpowietrzył układ , odpalił na samostarcie wyskoczył bład czujnika wału który był wymieniony, podmienił na stary czujnik i też wyskoczył ten sam błąd, sprawdził wiązkę elektryczną była sprawna napięcie ponad 5V w kostce. Niestety nie miał więcej czasu powiedział że trzeba wymienić czujnik na oryginał Febi bo to może być problem lub BSI. Pytanie czy faktycznie to może być problem? Zaczyna mnie ten gruzowóz irytować , nawet przestałem jeździć drugim Peugeotem 2008 bo już nie ufam tej marce co to ma być że auto z dnia na dzień nie odpala jest to dla mnie niedopuszczalne , stary Ford Mondeo nigdy nie zawiódł. Może ktoś się wypowiedzieć czy jest jakaś różnica czy te francuskie wynalazki są czułe na zamienniki czujników?
Problem rozwiązany, auto sprzedane jako uszkodzone. Usterka widmo , już chcieli wszystko wymieniać od wtrysków po pompę. Gra nie warta świeczki. Jak na francuski wynalazek model 301 i tak był bezawaryjny przez 50 tys , gorzej wypada mój drugi model 2008 raz na miesiąc musi błysnąć drobną usterką.
Podsumowując koszty od wystąpienia usterki to około 500zł , a efekt żaden auto tylko kręciło i nie odpalało. Kupa nerwów i stracony czas. Temat zamykam.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Peugeot 301 ) Porady, problemy techniczne
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.