Dołączył: 21 Mar 2020 Posty: 32 Skąd jesteś (miejscowość / region): Warszawa Posiadane auto: Peugeot 407 - 2,7 hdi
Piwa: 0/0
Wysłany: Sob 21 Mar 2020, 10:01
Temat postu:
Peugeot 407 coupe 2,7 HDI V6 - Problem z odpaleniem
Cześć
Słuchajcie od niedawna mam takie problem ze swoim peugeotem 407 wersja coupe silnik 2,7 hdi v6 a mianowicie z odpalaniem się zrobił problem ale zacznę od początku.
Auto teoretycznie ma 170 tys. jak kupiłem miałe 130 tys. i do tej pory nic się nie działa , tylko oleje hamulce itd.
w zeszłym roku w listopadzie zaczęło mi ciężko odpalać przy niskich temperaturach i problem był ze świecami bo 4 z 6 nie grzały wiec wymieniłem i jakoś było ok natomiast mechanik powiedział mi że jeszcze rozrusznik będzie do wymiany bo długo kręcił zanim zaciągnął silnikiem ( wiec może szczotki się kończyły, tulejki czy coś innego) i tak ze 2 tygodnie temu wsiadłem i po przekręceniu kluczyka słyszek "cyk" i zero reakcji więc myśle sobie pewnie rozrusznika się skończył …
wiec do mechanika na wymianę - pomijam fakt że w tym kraju znaleźć normalnego mechanika który nie będzie chciał cie ocymbolić to też sztuka , bo mój mechanik chciał za regenerowany rozrusznika 690,00 zł...… gdzie ja kupiłem na allegro za 315 z 12 miesięczną gwarancją...…, ale mniejsza o to . kupiłem wsadzili mi go i próbowałem odjechać od mechanika wsadzam kluczyk przekręcam i dalej słyszę cyk. wiec myślałem że może akumulator padł bo wcześniej od tego kręcenia długiego może się rozładował ( ale myślę sobie wróce do domu wrzuce na prostownik i będzie ok).
Odpaliliśmy auto od urządzenia zwanego booster ( oczywiście u mechanika- akumulator dostał większy prąd to odpalił)
Potem pojechałem się przejechać żeby rozgrzać silnik, przejeżdżam pare km i zapliła mi się kontrolka że brak ładowania baterii- wracam do gościa pomierzyliśmy napięcie na odpalony silniku i faktycznie 12 V i spadało więc może szczotki w alternatorze się skończyły. ale tez dziwna sprawa ze przed oddaniem do mechanika auto miało ciężko odpalić ale jak odpaliło to mogłem jechac ile chciałem i nie miałem komunikatu o braku ładowania baterii a teraz nagle po odbiorze auta nie mam ładowania. - to jedna sprawa
teraz kolejna- podjechałem pod dom, zgasiłem , wyciągnąłem akumulator z bagażnika ( w wersjach coupe aku siedzi z tyłu) naładowałem ,wsadziłem i dalej słysze cykanie po przekręceniu kluczyka w stacyjce ( wiec pomyślałem sobie że może akumulator spiep….. od tego długiego kręcenia rozrusznikiem wcześniej - chociaż akumulato kupiony na początku 2019 roku i jest na 24 miesięcznej gwarancji, mam drugie auto toyotke 5 miesięczną wiec w tym przypadku nie ma mowy o tym żeby akumulator był uszkodzony czy coś.
przełożyłem akumulatory tzn wsadziłem z toyota 67 Ah - u mnie domyślnie siedzi 100 Ah ale nawet nie próbuje zakręcić- dalej słysze tylko cykanie nawet na drugim dobry akumulatorze.
oczywiście cykanie słysze pod maską
można powiedzieć ze problem nie tkwi a w akumulatorze ani rozruszniku bo rozrusznika jest wsadzony zregenerowany świeży.
myślałem że może kabel jakiś na stykach rozrusznika przyśniedział chociaż mechanik zapiera się że wszystko było czyste.
teraz myślę że może bezpiecznik gdzieś przy rozruszniku o ile coś takiego tam w ogóle jest gdzieś - chociaż problem bezpiecznika też to nie jest bo jeżeli dostaje prąd z Boostera to odpala i to rozrusznik kręci silnikiem od razu.
Dołączył: 21 Mar 2020 Posty: 32 Skąd jesteś (miejscowość / region): Warszawa Posiadane auto: Peugeot 407 - 2,7 hdi
Piwa: 0/0
Wysłany: Nie 22 Mar 2020, 13:13
Temat postu:
Re: ( Peugeot 407 ) Peugeot 407 coupe 2,7 HDI V6 - Problem z odpaleniem
Rozrusznik w ogóle nie kręci tylko słychać cykanie po przekręceniu kluczyka.
A nie będę drugi raz wyjmował rozrusznika zeby go sprawdzić bo wiem że jest wsadzony drugi świeży i kompletnie zregenerowany w końcu sam go odbierałem.
Myślałem może że to bezpiecznik ale też raczej nie bo tak jak pisałem.. Jak dostaje większy prąd z urządzenia zewnętrznego to ładnie odpala za pierwszym razem.
Albo gdzieś masa nie styka dobrze albo może kabel już spruchnialy w środku się jakiś zrobił.
Jeszcze gdzieś tu na forum czytałem że jak nie ma ładowania to podobno też tak się dzieje że nie można odpalić auta ale to ty żyli się 1.6 hdi a nie wiem jak może być w 2.7
Re: ( Peugeot 407 ) Peugeot 407 coupe 2,7 HDI V6 - Problem z odpaleniem
Piszac ... sprawdzić na ostro miałem na myśli odłączyć przewód zasilający rozrusznika i podłączyć go z obcego akumulatora na ostro , bez uruchamiania go przez stacyjke.
Dołączył: 30 Wrz 2008 Posty: 3822 Skąd jesteś (miejscowość / region): Starachowice Posiadane auto: Citroen Peugeot Renault
Piwa: 174/25
Wysłany: Nie 22 Mar 2020, 17:33
Temat postu:
Re: ( Peugeot 407 ) Peugeot 407 coupe 2,7 HDI V6 - Problem z odpaleniem
Mogę sie mylić ale sprawdz masę na silnik, problem może być też w przyłaczu samego rozrusznika lub w przekaźniku rozrusznika(elektromagnes). _________________ Prosze pytać na pw.
Re: ( Peugeot 407 ) Peugeot 407 coupe 2,7 HDI V6 - Problem z odpaleniem
Ale tyka gdzie? W rozruszniku , czy pod maską w skrzynce BSM? W skrzynce bezpieczników pod maską , jest przekaznik ,który załącza prąd na bendix rozrusznika i też tyka, po przekręceniu stacyjki, oraz bezpiecznik napięcia na bendix.
Jeśli ten przekażnik będzie miał nadpalone/ zaśniedziałe styki ,to tak może być, nie będzie wyrzucany bendix w rozruszniku, a po podaniu większego natężenia prądu, załączy, sprawdż też gniazdo bezpiecznika przy tym przekażniku.
Ostatnio zmieniony przez leszcz 407 sw 2.0hdi dnia Nie 22 Mar 2020, 21:33, w całości zmieniany 1 raz
Dołączył: 21 Mar 2020 Posty: 32 Skąd jesteś (miejscowość / region): Warszawa Posiadane auto: Peugeot 407 - 2,7 hdi
Piwa: 0/0
Wysłany: Nie 22 Mar 2020, 21:32
Temat postu:
Re: ( Peugeot 407 ) Peugeot 407 coupe 2,7 HDI V6 - Problem z odpaleniem
No właśnie ciężko trochę stwierdzić gdzie cyka.
Potrzebna byłaby druga osoba żeby jedna przekręcała kluczyk a druga nasłuchiwała.
Jak bym miał strzelać to myślę że skrzynka BSI - chociaż tak na prawdę ten rozrusznik to jest trochę pod tą skrzynką BSI. Więc trzeba to rozebrać do mechanika i tyle.
Ale wydaje mi się że gdyby był to przekaźnik w skrzynce to nawet jeżeli akumulator dostał by większy prąd z zewnątrz to raczej by nie zakręcił rozrusznikiem.
Jeszcze jedna uwaga bo z boostera jak podplaczylem go bezpośrednio pod akumulator z tyłu, odpali bez problemu a jak próbowałem podpiąć z kabli rozruchowych bezpośrednio do akumulatora z tylu i od drugiego auta odpalic to nie dało rady...
I to ładowanie mnie zastanawia czy to oby nie jest tym spowodowane.... Chociaż nie ukrywam że bardzo bym się zdziwil
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Peugeot 407 ) Silnik Diesel-układ chlodzenia-układ zasilania-układ napędowy.
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.