( Peugeot 307 ) Usterkowosc 307-ki, pytania

[o_andrzej]

Wkrotce stane sie posiadaczem 307 kombi, 2006, benzyna 2.0 (143 KM), z niewielkim i pewnym przebiegiem 43000 km. Dlugo sie zastanawialem czy kupic ten samochod, wlasnie ze wzgledu na opinie samochodu awaryjnego. Dodam, ze nie boje sie napraw, sam w duzym stopniu serwisuje i naprawiam swoje samochody, ale opinia o awaryjnosci 307-ki jest tak zla, zwlaszcza modeli z poczatku produkcji (bolaczki wieku dziececego), ze nawet ja sie wystraszylem. Rozmawialem wiele z doswiadczonymi mechanikami, roznymi, tymi wyspecjalizowanymi z samochodach francuskich i tymi "uniwersalnymi". I o dziwo, nie zniechecali mnie do kupna - psuje sie, nie wiecej i nie mniej niz inne w podobnej klasie - mowili, zwlaszcza o modelach po liftingu.

Poczytalem to forum pod wzgledem problemow jakie stwarza 307-ka. Wiadomo, przelacznik zespolony, zacinajace sie otwieranie tylnej klapy, elektronika. To typowe bolaczki 307-ki. Mysle, ze sam poradze sobie z ich naprawa. O problemach diesli, FAP, dwumasa, EGR nie pisze, bo mnie to chwilowo nie interesuje. Ale czego nie rozumiem, to dosc duze narzekania na inne elementy samochodu. I tu kilka pytan.

1. Czesto piszecie o klopotach z zawieszeniem. Przeciez 307 ma klasyczne, latwe i tanie w naprawach zawieszenie. W tylnej belce wlasciwie nie ma sie co psuc, a z przodu wiadomo: sworznie, wymienne koncowki drazkow, silentbloki, ew. lozyska od kolumn MacPherson. Zamiennikow, tanich i dobrych, cala masa. Te same klopoty musza dotyczyc i innych samochodow: VW, Opel, Toyota. W swoim starym Passacie wymieniam je od czasu do czasu i traktuje to jako norme. W "niezniszczalnej" Corolli 98' (okularnica, ok. 150000 km przebiegu, niezbyt tluczona)) tez wymienialem mnostwo elementow zawieszenia + poduszki pod silnik. Dlaczego w 307-ce mialoby byc gorzej? Przeciez producenci tych elementow sa ci sami.

2. Podobne watpliwosci dotycza cieknacych amortyzatorow, chlodnic, alternatorow. Przeciez producenci tych podzespolow sa znani, Sachs, Valeo, Kayba i wyposazaja rozne auta, niekoniecznie Peugoeoty. Dlaczego mialyby sie psuc bardziej/czesciej w 307 niz w innych autach?

3. Dosc duzo sie skarzy na tarcze i klocki. Co za problem wymienic na Lukasa czy ATE. W Passacie wymienialem co ok. 40-50 tys. km.

4. Najbardziej boje sie elektroniki, np. owego "tajemniczego" BSI. Tu czuje sie bezradny. Czy nie ma w sprzedazy jakiegos urzadzonka, ktore mozna by podpiac pod OBD2 (jest takie w 307-ce?), ktore nie kosztowalo by majatku? Chcialbym zobaczyc typ i lokalizacje ew. usterki. Kolega uzywa takiego w Corolli. Kosztowalo niewiele.