Dołączył: 18 Lip 2010 Posty: 70 Skąd jesteś (miejscowość / region): RADOM Posiadane auto: PEUGEOT 307 XS 1,6 16V 2002 Renault clio 3 1,2
Piwa: 2/1
Wysłany: Nie 18 Lip 2010, 09:40
Temat postu:
stukanie w silniku
witam wszystkich i proszę o pomoc
niedawno zakupiłem 307z 2002 1,6 16 v przejechałem 2000 auto ma teraz 60000 wczoraj wracałem z grunwaldu i po zatankowaniu gazu w bp zaczeło cos lekko szarpać przy 3000 tysiącach obrotów więc myslałem że to jakiś problem z komputerem gazu i odpiołem akumulator na jakieś 10 minut
.Kiedy odpaliłem coś zaczeło stukać w silniku ale po kilku odpaleniach ustało ,nie ujechałem od tego miejsca 10 kilometrów i zaczeło stukać na dobre stuka w górnej części silnika jakby głowica ale nie było żadnych powodów do przeskoczenia paska spokojna jazda do 3000 tysięcy obrotów wyąwietlił się komunikat catalityk ....... i zaczeła migać diagnostyka silnika zle zaraz przestała .Później było już tylko gorzej teraz już nie stuka tylko wali a silnik gra jak orkiestpa odpala ładnie bez problemu tylko strasznie tlucze tak to pracuje równo .
CO TO MOZE BYĆ AuTO HOLOWAŁEM 200 KILOMETRÓW I TAK SIĘ ZASTANAWIAŁEM CZY TO CZASAMI NIE GŁOWICA ALBO COŚ PODOBNEGO
boję się go odpalać żeby nie pogorszyć sprawy
Gdzieś czytałem że to może stracił mape wtrysku , może ma uszkodzony jakiś wtrysk ,może czujnik położenia wału ?
Może ktoś mał coś podobnego z podobnymi objawami
najlepiej by było żeby to była jakaś błochostka chociaż na tyle co się znam to mi wygląda na robienie głowicy i nie uśmiecha mi się to wcale może wiecie jaki koszt tego by był
ZA WSZELKĄ POMOC Z GÓRY DZIĘKUJE I POZDRAWIAM
a może zawór udarzał o tłok??
czy nie skoczyła mu temperatura?? nie kopcił??
jak padł zawór i na katalizator poszła nieprzepalona mieszanka to komputer mógł dać sygnał do diagnostyki silnika ponieważ takie odczyty mogła mieć sonda lambda.
chociaż pasek też mógł przeskoczyć ale wtedy raczej by nie pracował równo _________________ NIC NA SIŁĘ. WSZYSTKO MŁOTKIEM
Dołączył: 18 Lip 2010 Posty: 70 Skąd jesteś (miejscowość / region): RADOM Posiadane auto: PEUGEOT 307 XS 1,6 16V 2002 Renault clio 3 1,2
Piwa: 2/1
Wysłany: Nie 18 Lip 2010, 11:07
Temat postu:
Re: ( Peugeot 307 ) stukanie w silniku
TEMPERATURA OK MAX DO TROCHE POWYŻEJ 90 SILNIK PRACUJE W MIARE RÓWNO ALE GDZIEŚ PRZECZYTAŁEM ŻE TO MOŻE CEWKA ALBO ZABRUDZONY CZUJNIK POŁOŻENIA WAŁU ALE WIADOMO BĘDZIE JAK PODEPNE KOMPA I WYKAŻE BŁĘDY
NIE MOGE NIKOGO ZNALEŚĆ Z PROGRAMEM DO NIEGO W RADOMIU A W SERWISIE ZŁOJĄ MI KIESZEŃ
co ma czujnik położenia wału do fizycznego stukania??
jakby to był on to mysle że mógły nie równo pracować nie mieć mocy i takie tam.
ja obstawiam ze bił zawór chociaz nie złyszałem to ciężko powiedzieć,
ale albo padła rególacja i klekocze badź jego mocowanie albo co gorsza rozrząd ale wtedy inaczej zachowywałby się silnik _________________ NIC NA SIŁĘ. WSZYSTKO MŁOTKIEM
Dołączył: 18 Lip 2010 Posty: 70 Skąd jesteś (miejscowość / region): RADOM Posiadane auto: PEUGEOT 307 XS 1,6 16V 2002 Renault clio 3 1,2
Piwa: 2/1
Wysłany: Nie 18 Lip 2010, 14:45
Temat postu:
Re: ( Peugeot 307 ) stukanie w silniku
dobrze ale jeśli bije zawór o tłok to by było słychać jedno ugerzenie co jakiś czas a tu wyglada że wszystkie zawory walą o tłoki odgłos jest jakbyś strzelał z karabinu maszynowego
ktos mi powiedział że to może być uszkodzona cewka i dlatego tak słychać
ciekawe ile cewek ma ten silnik czy jedną czy dwie czy czery ?
grzieś znalazłem że to może być uszkodzenie mapy benzynowej
już nie wiem co mam myśleć
Dołączył: 18 Lip 2010 Posty: 70 Skąd jesteś (miejscowość / region): RADOM Posiadane auto: PEUGEOT 307 XS 1,6 16V 2002 Renault clio 3 1,2
Piwa: 2/1
Wysłany: Nie 18 Lip 2010, 18:08
Temat postu:
Re: ( Peugeot 307 ) stukanie w silniku
jakby pasek był to by było fajnie bo tylko wymiana rozrządu i można śmigać
Cały czas nie daje mi spokoju ten błąd o usterce wtrysków lub katalizatora .
moze maszracje że pasek przeskoczył chociaż nie miał do tego powodów bo jazda była spokojna bez przeciągania na wysokie obroty
Myśle że jutro albow poniedziałek się dowiem
jakis gościu miał podobnie i mówił że to jakiś zawór do zbierania oparów paliwa a może to wtryski
DZIEKI ZA POMOC I POZDRAWIAM
JEŚLI KTOŚ MA JESZCZE JAKIEŚ POMYSŁY TO BARDZO CHĘTNIE POCZYTAM
Dołączył: 18 Lip 2010 Posty: 70 Skąd jesteś (miejscowość / region): RADOM Posiadane auto: PEUGEOT 307 XS 1,6 16V 2002 Renault clio 3 1,2
Piwa: 2/1
Wysłany: Pon 19 Lip 2010, 18:04
Temat postu:
Re: ( Peugeot 307 ) stukanie w silniku
Zaprowadziłem do mechanika opowiedziałem o objawach a on na to że trzeba rozbierać i się zobaczy
Powiedziałem mu że najpierw niech zrobi diagnostyke i sprawdzi jakie błędy
troche mnie zadziwił pytaniem kiedy była zmiana paska powiedziałem mu że chyba nigdy że auto ma przejechane 60000 a wymiane robi się poprznajmniej 80000 a on na to że co 4 lata
KURDE JUŻ NIE WIEM JAK TO JEST
CIEKAW JESTEM WASZYCH OPINI CO ILE WYMIENIALIŚCIE PASEK ?????????
Z tą wymianą paska rozrządu to każde źródło podaje inaczej. W/g serwisu co 120 tyś. lub co 5 lat. Inne programy podają co 60-80 tyś. (w przypadku trudnych warunków eksploatacji) lub co 5 lat. A warunki do jazdy w Polsce należy raczej zaliczyć do trudnych. I co najważniejsze co druga wymiana to z pompą wody a jak nie jesteś pewien to i tak ją wymień-koszt niewielki a spokój pewny.
Dołączył: 18 Lip 2010 Posty: 70 Skąd jesteś (miejscowość / region): RADOM Posiadane auto: PEUGEOT 307 XS 1,6 16V 2002 Renault clio 3 1,2
Piwa: 2/1
Wysłany: Sro 21 Lip 2010, 16:51
Temat postu:
Re: ( Peugeot 307 ) stukanie w silniku
Witam wszystkich zainteresowanych
MAM DIAGNOZE
nie jest to przeskoczony pasek . nie jest to uszkodzona cewka . nie jest to wada elektroniki
JEST TO COŚ TAK BŁACHEGO ŻE NIE CHCE MI SIĘ WIERZYĆ
wypaliła się środkowa elektroda świecy i wpadła do cylindra troche porysowała tłok ale zawory i głowica ok
[cenzura]ŁA A TYLE SZKÓD NAROBIŁA ŚWIECE ZMIENIANE BYŁY JAKIEŚ 20000 TEMY TAKŻE BARDZO DZIWNE MUSIAŁA BYĆ WADLIWA TA ŚWIECA
TYLE CO DO PRZYCZYNY AWARI
może ktoś się orientuje ile może kosztować taka naprawa :rożrząd kompletny części i wymian .4 świece / plantowanie głowicy .wmiana uszczelki szlifowanie tłoka i oczywiście robocizna ''''''''' chciałbym wiedzieć ile to może kosztować żeby mnie zabardzo nie nacioł mechanior
jutro mam wieczorem odebrać
Odświeżę trochę temat bo się mi coś podobnego przytrafiło
Otóż jakieś kilkaset kilometrów temu wymieniłem w samochodzie olej filtry i świece przy okazji (auto sprowadzone i nie wiedziałem co ma w środku) Jak się okazało świece były z napisem Peugeot jeszcze (albo zmieniane w ASO były albo oryginalne)
Autko ma nalatane ~140.000 i jeździło bez problemów aż do dzisiaj.
Wyszedłem odpalić po dwóch dniach postoju i tak szybko jak odpaliłem tak szybko gasiłem w związku z odgłosem jaki mnie dobiegł spod maski
Odpaliłem drugi raz jako że hałas nie dawał mi spokoju a dobiega od góry silnika (tak mi się wydaje) i teoretycznie nic innego się nie dzieje
Zaryzykowałem i pojechałem kilkanaście kilosów i zauważyłem:
- nagłe skoki wskazówki obrotomierza taki chwilowe w niewielkim zakresie
- brak/słabe przyśpieszanie od 3000 w górę (w zależności od biegu) - do 3000 jeszcze jak cię mogę potem traci moc i klekot się nasila
- klekot - jak karabin maszynowy
- temperatura normalna
- pod korkiem wlewu oleju czysto tylko jakby spalinami jechało - poziom oleju OK
- w zbiorniczku wyrównawczym czysto - poziom OK nie ubywa nie przybywa
- pali od pierwszego strzała bez oporów
- pojawiła się ikonka klucza na wyświetlaczu z przebiegiem 9chesck engine się nie zapala), żadnych komunikatów z kompa
normalne objawy jakby nie palił na którymś cylindrze - ale żadnych komunikatów?
Czy mogę prosić kolegę weber101 czy odgłos na moim nagraniu podobny do usterki Twojego silnika - zawsze to jakiś trop - ja też słyszę karabin maszynowy i od razu mi na myśl te świece przyszły (niby NGK były) tutaj nagranie
http://www.sendspace.pl/file/f61f0e71f10bf42e5e9e168
Cześć,
mam dokładnie ten sam przypadek co bejgus - odgłosy też się zgadzają. W weekend samochód stał na dworze, w poniedziałek odpalam i z benzyniaka zrobił się diesel.
Pomyślałem że może przewody albo świeca zamokły i się poprawi jak tylko silnik dogrzeje. Niestety, w pracy nawet odtajał całkowicie i nadal klekoce, dodatkowo komputer wyświetla komunikat Antypollution system fault.
Mam nadzieję że to nic poważnego. Jutro mam diagnostykę w serwisie - napiszę co mi powiedzą.
Czy udało sie Wam zdiagnozować przyczynę stuków. Mam to samo. Samochód odstawiony w piątek po pracy i stał na dworze przez weekend (wiało i było mroźnie). W poniedziałek po odpaleniu staszny hałas jakbym diesla odpalił i to starego.
Chcąc nie chcąc musiałem jechać nim do pracy. Silnik sie rozgrzał ale hałas nie ustąpił.
Znajomy mechanik w poradzie telefonicznej podpowiedział mi, że mogło odpowietrzenie zamraznąć i żeby wstawić samochód do ciepłego garażu. W moim są obecnie 4 stopnie w plusie i auto stoi prawie 24 godziny ale poprawy nie ma.
tak czytam o tej odmie i może to to?
jutro zadzwonię do mecha bo odstawiłem samochód niech po diagnostyce kompem sprawdzą tę odmę, a dopiero potem niech dalej kombinują
wcale bym się nie zdziwił jakby jutro po nocy w ciepełku (stoi w warsztacie i odmarza) odpalił bez problemu
ja nie napisałem tego w moim poście ale jak jechałem ostatni raz przed wystąpieniem usterki to jak ruszałem na skrzyżowaniu coś strzeliło jak petarda ale nie skojarzyłem tego , że to mógł zrobić mój silnik - dojechałem normalnie bez żadnych odgłosów zgasiłem i poszedłem do domu, a odpalałem po 2,5 dniach właśnie po mrozach i opadach
może wtedy jak strzeliło wydmuchało któryś simering bo ciśnienie w skrzyni korbowej gwałtownie wzrosło jak odma zatkana?
czytam też że objawy przytkanej odmy to taka wyczuwalna sekundowa utrata obrotów której nie zauważysz na obrotomierzu - ciśnienie gwałtownie wzrasta na ułamek sekundy jak przytyka odmę i za chwilę odtyka jak da rade i to czuć właśnie i tak było u mnie (szczególnie na wolnych obrotach) a stawiałem na cewkę, że wypadają zapłony
tylko skąd ten klekot - co ona mogła jeszcze narobić że klekocze
na razie czekam na zczytanie błędów jeśli w ogóle jakieś będą
dla zainteresowanych to:
- rozrząd przeskoczył o dwa zęby dokładnie - kolizji nie było bo mecho powiedział, że wtedy silnik by stanął i byłoby po ptokach
- po powrocie na miejsce i odpaleniu cyka jak zegarek - oczywiście wymieniam komplet rozrządu + pompa wody INA, przy okazji termostat WAHLER i te cholerne linki od ręcznego które zamarzają
dostałem zjebkę od mechanika, że nie wymieniłem po kupnie i miał rację (żadnym zapisom nie wierzyć dodał)
mnie przychodzą na myśl dwa powiedzenie/przysłowia:
1. mądry Polak po szkodzie
2. chytry dwa razy traci
dam znać ile taka impreza będzie kosztowała ale myślę, że w 1000 powinienem się zmieścić z robocizną
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Peugeot 307 ) Silnik Diesel-układ chłodzenia-układ zasilania-układ napędowy.
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.